Współczuje im oczywiście nie mam nic przeciwko i nie mowie o tobie ale wiem jacy potrafią być klienci obyci z komputerami i trzeba mieć anielską cierpliwość, żeby ludziom tłumaczyć gdzie co mają kliknąć nie widząc ich monitora. Własnej żony nie potrafię nauczyć podstaw bo zaraz się denerwuje, że nie wie przecież TAK OCZYWISTYCH OCZYWISTOŚCI