Cytat Zamieszczone przez Endr3j Zobacz posta
Nawet nie potrzeba toru aby się przekonać że ESP po wciśnięciu przycisku dokońca się nie wyłącza
Jak się jezdzi bokiem po śniegu to słychać takie delikatne chrobotanie i drżenie pedału hamulcowego
Skoro czujesz cos na pedale hamulca, to znaczy, ze go wciskasz i to chrobotanie to ABS.

Tak jak pisał Paweł, latajac bokiem po sniegu mamy wolna amerykanke i nic nas nie ogranicza (ASR ani ESP). Mialem kiedys A4 B6 i tam po wylaczeniu ESP, system wylaczal ASR w pełni, a ESP tak na oko w 40-60%. Niby auto pozwalalo na wiecej, jednak jak przychodziło co do czego elektronika wkraczala.

Artur. Ja juz mialem przyjemnosc wpasc TT na tor. Co prawda krotki i krety wiec nie bylo mowy od duzych predkosciach, jednak bylo dosc wilgotno i nie zauwazylem niczego co by wskazywalo na kontrole stabilnosci.
Nawet przy dlugim i w miare szybkim rozluzniajacym sie zakrecie, w pelni przewidywalna nadsterownosc i bark jakiejkolwiek ingerencji.
Na ciasnych nawrotach i duzej podsterownosci tez nic nie zauwazylem. Co prawda delikatnie czuc bylo pewna nerwowosc zewnetrznego kola, tak jakby bylo przychamowane (Choc teoria dzialania ESP wskazywalaby na dohamowanie raczej wewnetrznego), ale zrzucam to na karb nierozgrzanych opon i temperatury okolo +1 - +3 i letnich papci, ktore juz slabo trzymaly.