Jeżdżąc ostatnio zauważyłem, że przód zaczyna żyć swoim życiem i coraz bardziej piszczeć, hmmm czyli coś nie tak z haldexem, bo nie zapina tyłu.
Więc lektura na forum w temacie haldexa i:
- zero błędów
- olej z filtrem wymieniany 2 lata temu (około 20tys km), więc teoretycznie ok,
- logi w grupach 001 i 125 ok,
- output test, hmm I tu brak pracy pompki.
Szybka diagnoza i zamówienie u naszego kolegi z klubu nowej pompki, oleju i filtru.
Trochę zabawy i napęd powrócił. Banan na twarzy jak po wymianie pojawił się dzwięk pracującej pompki na output teście, następnie testy drogowe, które potwierdziły pracę haldexa.
Zrealizowane zamówienie
Demontaż pompki:
Zdemontowana pompka:
Nowa już na miejscu:
Porównanie filtra nowy i stary:
Stara pompka: