ode mnie z Nieporętu niestety, a dokładniej z osiedla głogi. Widziałem ja tego dnia, czarnulka, nie wiem czy ci ojciec mowil ale poduszki nie wypalily w tym aucie...bo ich nie bylo ... oczywiscie moglyby nic nie dac przy takim dzwonie....

dla przypomnienia kierowca przezyl, a pasazer niestety nie.