Wiesz co robi mi się takie coś, jak sprawdzam szczelność w układzie to zawsze dzieje się następująca rzecz, powoli napełniam układ ciśnieniem, w rurach słychać bardzo głośny syk ulatującego powietrza, jednak dźwięk ten jest nieco zagłuszony, tak jakby wszystko działo się wewnątrz układu, po przekroczeniu pewnej wartości ciśnienia nagle słychać dźwięk zamykającego się jakiegoś zaworku czy nie zaworku, mniejsza z tym słychać wyraźnie że coś wewnątrz układu się zamyka, jak się to coś zamknie to nagle w układzie panuje cisza, ciśnienie jest utrzymywane, powietrze nigdzie nie syczy, wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. Jeżeli po tym zdarzeniu chciałbym od razu powtórzyć sprawdzanie układu pod ciśnieniem, to wszystko jest jak w najlepszym porządku, to syczenie które opisywałem wcześniej nie występuje już. Mi to wygląda na jakiś zaworek zwrotny, ale nie orientuje się jeszcze tak dobrze w tym całym układzie podciśnienia, stawiałbym na ten zaworek w systemie odpowietrzania skrzyni korbowej, nie wiem czy dobrze mówię ale znajduje się od jak idzie wężyk na środku kolektora ssącego (od spodu) do tego trójnika i w tym trójniku jest taki zaworek zwrotny, nie wiem czy dość jasno to opisałem o co mi chodzi , czekam na jakieś propozycję, dziękuje za zainteresowanie problemem. Pozdrawiam