Bylem na Zlocie
Widzialem jakas kobiete w czarnej TT'ce , najpierw gawozyla sobie przez telefon , a pozniej krecaca baczki na trawie
Moze to jakis sposob odreagowania po rozmowie
Bylem jakos o 10 czy 11, niestety wlascicieli nie bylo przy autkach
A kobitka z czarnej strzaly byla zajeta
Moze nastepnym razem z wami pogawoze.
P.S. Pogoda byla tak wytworna, ze parasola nie moglem utrzymac