Jambolek,przede wszystkim bardzo dziękuję za przesyłkę piwną (: Ucieszyłem się jak dziecko jak doszła! Dla pozostałych forumowiczów: paczka zawierała Berliner Kindl w butelce i tegoż samego w puszcę.



Po schłodzeniu piwka najpierw zabrałem się za smakowanie butelkowej wersji i moje wrażenia są następujące: Pierwsze wrażenie smakowe to mocno chmielowe, bliźniaczo podobne smakiem do Pilsner Urquell, które jest jednym z moich ulubionych piw. Pozytywnie zaskoczyło mnie swoim dojrzałym smakiem bez jakiegokolwiek cienia kwaśności. Mimo 0,6% (5,1 obj) więcej od Pilsnera to alkoholowo wydaje się być delikatniejsze - porównałbym to do Hainekena 5%. Ogółem biorąc piwko z wyższej półki smakowej z wyróżniającą się pieczołowitością produkji.
Przejdźmy do Berlinera w puszce. Tutaj od razu powiem, że to zupełnie inne piwo i nie podeszło mi tak jak to z butelki. Ogólnie rzecz biorąc piwa w puszce nie piję bo smak przechodzi wonią aluminiowej puszki co w tym Berlinerze było czuć na odległość i zdegradowało to dla mnie ocenę smaku o dobrą półkę niżej. Przed spróbunkiem zastanawiałem się czy nie przelać do szklanki, ale znowusz nie lubię piwa ze szklanki bo połowę bąbelków ucieknie podczas procesu przelewania, a sików nikt pić nie lubi.

OCENA:
butelka: piwo na 5! Jak będę w okolicach to koniecznie kupię zapas do domu (:
puszka: nie warto.

Jambolek, chcę Ci się odwdzięczyć i przesłać Ci dwa piwka (ciemne i jasne) produkcji mojego kolegi. Około 5-5,5% Ostatnio nawet nakręciliśmy amatorską reklamę jego browarku (: