Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Nasze podróże TT

  1. #1
    Awatar Blerx
    Dołączył
    Jun 2008
    Płeć
    Skąd
    Wołomin
    Pojemność
    brak
    KM
    ..
    Rocznik
    ..
    Kolor
    ..
    Posty
    1,239

    Nasze podróże TT

    W "ogólnych" znajduje się temat TT na dalekie trasy gdzie opisujemy sprawowanie się auta na wielodniowych eskapadach.

    Przyszło mi na myśl, by na dole głównej strony forum, a dokładniej w gałęzi Ogólny bądź pod Audi TT zrobić duży wątek "Podróże TT/Nasze podróże etc". W tym wątku kązdy mógłby stworzyć osobny temat opisujący jego ostatni wyjazd TT. Dla wygody wyszukiwania odwiedzonych miejsc, tworzylibyśmy tematy wg schematu, np:
    [Barcelona 2011r.]
    W środku opis, kilka zdjęc, plusy i minusy, polecić hotel/pole namiotowe. Możnaby przedyskutować pogodę i inne kruczki na które warto zwracać uwagę jak ktoś chciałby powielić wyjazd.
    Fajnie się takie rzeczy czyta, ogląda i można się cieszyć czyimś szczęściem (:


    Póki co, opisujcie wyjazdy pod spodem. Jeżeli temat uznacie za zbędny to wykasujcie topic.
    Ostatnio edytowane przez Blerx ; 06-08-2011 o 16:34

  2. #2
    Awatar VanWave
    Dołączył
    Nov 2010
    Płeć
    Skąd
    Wrocław
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    1998
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    459
    OK więc skoro powstał taki temat to ja zacznę

    Od dwóch lat sam organizuję swoje wakacje, czyli sam szukam sam bukuje i sam wybieram. Hotele zawsze wybieram przy pomocy Booking.com: 158011 hotels worldwide. Book your hotel now! nawet jak mi ktoś poleca to to jest idealne rozwiązanie. W tamtym roku tak poleciałem na Ibizę i w tym roku tak pojechałem do Włoch.

    Na początek wybrałem miejsce polecane przez kolegę. W tym roku chciałem wypocząć bez imprez bez anglików i niemców najlepiej tylko tubylcy i życzliwi ludzie. Rok wcześniej na Ibizie się wybawiłem więc odmiana była wskazana. Miejsce jakie wybrałem to mała wyspa o nazwie La Maddalena, położona zaraz koło Sardynii.

    la maddalena - Mapy Google

    Przeglądnąłem kilka hoteli, ale najbardziej spodobał mi się ten i to był mój dobry wybór

    Booking.com: Hotel Nido D'aquila, La Maddalena, Włochy - 15 Opinie Gości. Zarezerwuj hotel już teraz!

    Hotel położony 3km od portu nad samym morzem. Wybrałem pokój z aneksem kuchennym dzięki czemu zaoszczędziłem sporo na jedzeniu chociaż i tak codziennie musiała być włoska pizza, którą uwielbiam Bardzo miła obsługa ze słabą znajomością ang. Hotel bardzo czysty i przyjazny. Polecam.

    Następnie zaplanowałem trasę. Ponieważ jestem z okolic Wrocławia to wybór był prosty. Autostradą A4 i jak poniżej aż do miejscowości Livorno skąd wypływają promy na Sardynię. Wiadomo Polska i Niemcy nie ma problemu w Austrii trzeba kupić winietę, którą dostaniemy na stacji benzynowej. Taka winieta to koszt 7,90 euro i jest ważna 10 dni. W dodatku wjeżdżając do Włoch, albo za Innsbruckiem płacimy 8 euro za autostradę, a we Włoszech pobieramy na bramce bilecik, który rozliczamy w miejscu zjazdu z autostrady. Koszt przejazdu do Livorno to 36 euro w jedną stronę.

    la maddalena - Mapy Google

    W miejscowości Livorno jest spory port, na którym dość łatwo się odnaleźć, ale trzeba się trochę skupić. Płynąłem liniami Moby, które rezerwowałem bezpośrednio z ich strony Traghetti Sardegna, Corsica e Isola d'Elba - Moby ale sprawdzałem inne strony i ceny były takie same. Tutaj trzeba pomyśleć kiedy chce się płynąć polecam krótsze dzienne rejsy, bo nie trzeba płacić za kajutę chyba, że ktoś ma dziecko, albo lubi pospać Nie warto wykupować nawet miejsc siedzących, ponieważ można usiąść w barach na wygodnych kanapach, albo nawet na ziemi biorąc koc i poduszkę. Kto co woli. Prom ogromny i całkiem fajna frajda. Dobrze szybko dostać się na pokład i zająć sobie jakąś wygodną kanapę. Wjeżdżając na pokład zwłaszcza ten na samym dole trzeba być uważnym, bo zakręty są wąskie i na rantach widać różne kolory lakierów Wziąć na pokład z auta co potrzeba np wodę i jedzenie jeżeli chcemy zaoszczędzić i zamknąć auto. Czasami nie pozwalają zamykać aut, bo włączają się alarmy, ale ich nie słuchałem Drzwi do pomieszczeń z autami są zamykane i podczas rejsu nikt się tam nie kręci.
    Koszt biletów trzeba sprawdzać indywidualnie na stronie.

    OK dopłynąłem promem na Sardynię do miejscowości Olbia. Duuużo czasu zajęło wydostanie się z portu straszne korki, ale na wyjeździe był wypadek i to może dlatego. Musiałem szybko się wydostać z Olbii i trafić do miejscowości o nazwie Palau, która oddalona jest około 50km. Trasa no jak na moje warunki dość malownicza Pełono górek i zakrętów brak możliwości wyprzedzania W miejscowości Palau jest mniejszy port, z którego płynie się na wyspę La Maddalena. Prom kursuje chyba co pół godziny więc bez stresu. Płynie się około 30min a bilet za auto i dwie osoby to koszt 18 euro za jedną stronę.
    Wreszcie dotarłem na wyspę i cóż mogę powiedzieć pięknie Ale gdzie hotel ? Nikt nie chciał rozmawiać po angielsku i niemiecku, ale po Włosku jakoś się dogadałem i trafiłem. Tak jak chciałem czyli było tubylczo Wyspa jest dość mała i zaraz idzie się zorientować co gdzie jest. W hotelu dostałem plan miasta i mapę z plażami. I tu atut własnego auta. Codziennie inna plaża w innym miejscu. Wiele z nich nie była zaznaczona i ciężka do znalezienia, ale bywało tak że miałem plażę dla siebie
    Ludzie bardzo mili. Pogoda wyśmienita, bo ciągle wiało i ciągle około 30 stopni, ale nie czułem tego dzięki podmuchom wiatru. Pomimo tego wróciłem opalony na maxa Plaże różne: kamienie, piasek, mieszanka kto co chce i zawsze piękna ciepła woda w morzu i o to mi chodziło, bo chciałem odpocząć, a nie zwiedzać, a w przewodnikach jest opisane co i jak.
    Oczarowny wyspą w drodze powrotnej postanowiłem zobaczyć więcej Sardynii. Pierwszy hotel był w mieście Olbia i się załamałem, bo nie ma tam nic ciekawego. Na następny dzień miałem już hotel w miejscowości San Teodoro. Miejscowość taka typowo turystyczna, ale znajduje się koło niej jedna z najpiękniejszych plaż o nazwie La Cinta. Warto było na nią pójść chociaż jest bardzo popularna i zaludniona.
    Tak mniej więcej wyglądała moja wycieczka. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę się tam wybrać służę pomocą. Myślę,że warto

Podobne wątki

  1. Nasze czasy na 1/4
    Przez Pawel-2005 w dziale Kill on street
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 25-02-2017, 16:28
  2. Drobny dzwon MK1 - nasze ?
    Przez Kwinto w dziale Off top - Free
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 05-10-2016, 06:45
  3. Viagra a nasze forum
    Przez spider w dziale Błędy, skargi, komunikaty
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 03-04-2013, 19:13
  4. plugawią nasze auto:(
    Przez Pawel-2005 w dziale Rozrywka
    Odpowiedzi: 52
    Ostatni post / autor: 28-02-2013, 22:57
  5. CD Audio a nasze zmieniarki
    Przez ksolk w dziale Ogólne
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 27-10-2012, 16:55

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •