http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/a...reviousPage=lr
Dla przykładu mały przebieg z NAP
http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/a...reviousPage=lr
http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/a...reviousPage=lr
A tu normalne przebiegi i cena
Ale co w tym dziwnego? mały przebieg, auto dobrze zachowane to i cena wyższa...w PL to samo, tylko że przebiegi aut sprowadzanych są kręcone. Jak znajdziesz realne 75,000km to nie bedzie kosztowala 20000 a 40000 PLN
Właśnie nie dziwne dąże tylko do tego że w Polsce prawie każde auto ma mały przebieg na liczniku i cenę małą Ale szkoda rozwijać tematu.
Witam ponownie Panowie co powiecie na ten egzemplarz ? Moze znacie juz te TT-tke.dzieki
http://olx.pl/oferta/audi-tt-perfekc...tml#020ed50af8
odnośnie tego małego przebiegu to tylko rozrząd był wymieniany przy stanie 113 tys, a obecny przebieg to 209 tys, wiec ten wydaje mi się realny
a na tyle pomylił mi się przecinek więc tył to 160 mikronów
Nie krzyczycie żeby go nie brać wiec może zaryzykuje i go wezmę, bo w sumie "na żywo" ładnie się prezentuje.
Grubość lakieru na ogół waha się pomiędzy 100-150 mikronów, z tym, że to też zależy od producenta. Wiesz, wartości które podajesz bardziej wskazują na ponownie pomalowany element, aniżeli szpachlę (podawałaś tam wcześniej 0,23-025 też -tutaj może już być szpachla). Zwróciłbym jednak uwagę na to, że każdy element pokazuje Ci inną wartość. Ważne jest tutaj to, żeby przy pomiarze poszczególnych elementów wartości zgadzały się "stronami". Albo auto było obijane naokoło we włoskim stylu, albo jednak miało jakąś poważniejszą przygodę - trudno jednoznacznie stwierdzić
Ostatnio edytowane przez KrzysiuProgramista ; 23-02-2016 o 10:25
ok, dzięki
A co do innych mankamentów to nie są na tyle poważne żeby się nimi przejmować
- uszkodzony przycisk od el. lusterek
- wskaźnik od temperatury wody na starcie pokazuje 90, a później już 130 jak się nagrzeje podobno źle wyskalowany
- zaparowana przednia lampa ( właściciel powiedział, że jak się zdecyduję na kupno to wyeliminuje to)
- tylko jeden kluczyk
Cysia, nie wiem jak mozna uszkodzic przycisk lusterek...wskaznik temperatury nie jest zle wyskalowany ale popsuty-do wymiany silniczek, albo termostat i czujnik temperatury.
Zaparowana szyba- bzdura od wlasciciela- jak wyeliminuje? Wytrze recznikiem? Albo klima do roboty, albo syf jak cholera w kratkach i wilgoc jest...
Z tego co tu piszesz moja ocena jest taka: idz do kauflandu, kolo wedlin sa mrozonki i obok nich lod - kup kilka workow i sie nim poobkładaj zbyt napalona jestes, ale nie w sytuacji kiedy jest to zasadne
dzęki,
masz racje, nakręciłam się na tą tt, muszę to przeanalizować jak już mi przejdzie
@hubi_pl Te przyciski od lusterek nie budzą mojego zaufania.. Co prawda jeszcze nie urwałem, ale patrząc na ten plastik obawiam się, ze to kwestia czasu. No i uszkodzonego przełącznika lusterek bym z ewentualnym dzwonem nie mieszał.
A dodatkowo koleżanka pisała o parującej lampie a nie szybie... A nawet gdyby to wymiana nagrzewnicy to nie jest budowa promu kosmicznego i koszty też nie budowy promu. Tutaj może to być zwykła nieszczelność, a dodatkowo gdyby sprzedający był sprytny to by zwyczajnie wyjął zaślepkę i wysuszył lampę.
Co do wskazań temp- kłania się climatronik i 49 kanał. Wymiana silniczka to też nie są skomplikowane rzeczy dla elektronika samochodowego.
Gdyby auto faktycznie miało lakier 160 do max 230 to wygląda to już zupełnie dobrze jak na prawie pełnoletnie sportowe autko, które nie miało lekkiego życia. Ale przebieg...hmm.. 199 kkm z ogłoszenia
Czy warto? Wszystko zależy od ceny, której nie skomentuję. Towar jest tyle wart, ile ktoś za niego chce zapłacić.
Ah, mój błąd z tym parowaniem, na szybko przeczytałem na telefonie, chociaż i tu i tu mój komentarz będzie taki sam - napraw człowieku przed sprzedażą a nie wciskaj kitów.
Nikt nie wiązał uszkodzonego przełącznika z dzwonem, w/g mnie nawet jakby się komuś połamał to się to wymienia a nie jeździ z takim uszkodzeniem. Jak ktoś nie wymienił to znaczy że średnio dba o auto.
Wskaźnik temp - masz rację, ja zwróciłem uwagę na to że nie jest to raczej kwestia wyskalowania, no może 15 w tym prawdy, może wskazówkę ktoś źle założył na silniczku
Ale to ma swoje dobre strony, że sprzedający nie zadbał: "Paaanie, sprawna lampa do tego auto to najmniej pińcet, a może i tysiąć. A ten przełącznik to też drogi i za darmo nikt nie wymieni" Przy takich w sumie pierdołach otwiera się spore pole do negocjacji
Bo faktycznie to tanie nie jest i dość trudno dostępne
Już widzę, jak sprzedający będzie chciał urwać tysiaka z ceny za parującą lampę w komplecie z urwanym przełącznikiem.
Takie uszkodzenie to dla kogoś kto handluje autami bzdety i na pewno nie będzie opuszczał aż tyle ze względu na nie... no chyba, że kupił ten samochód za jakieś marne grosze i chce się go szybko pozbyć.