Kupujemy Audi TT MK1

[PiotrekHIT]

od zakupu(03.2012) do dzisiaj. Około 17 tyś zł dołożone. Dodam, że mam swój warsztat, więc dużo tańsze części jak i robociznę.

[DaviTT]

ja od zakupu swojej za 18tys 08.2012 dołożyłem już prawi 9tys.

[Elor]

No ale to można tłumaczyć ))) jak to mówią "Kooooooooniowi pan to tłumacz!!"

[DaviTT]

no od x stron w tym wątku tłumaczy się to samo, do znudzenia te same teksty i riposty, atak nowicjuszów na starszych forumowiczów..przyznam się szczerze że tez jestem jako nowicjusz gdzieś na stronie 110-130 kiedy szukałem ttki i wypytywałem, wklejałem linki i też wydawało mi sie że stara gwardia się dosłownie ze mnie śmieje jakie szroty to ja chcę kupić itp.. Byłem przez to bardzo ostrożny przed zakupem, wiedziałem na co zwrócić uwagę a i tak kupiłem egzemplarz który dał mi ostro po kieszeni...

[ICE]

Z twojej wpowiedzi wniosek jest jeden, dałes małą fortune z swój wóz i jak przeglądasz ogłoszenia to boli Cię że ceny tak spadły, niesety musisz sie z tym pogodzic.

Chyba sobie jaja robisz? Jeżeli to piszesz na serio to napiszę inaczej.
Cieszy mi się morda że dostanę z TT po dzwonie z mojego rocznika tyle co wasze 224Q po okazji kupione. To moja druga TT, a ceny TT są ciągle takie same praktycznie. 3 lata temu TT "okazja" było za 25 tys dziś jest tylko 6-7 tys mniej, a nadal to tylko same "okazje" czyt: angliki, przystanki z wycofanymi licznikami i kilogramami szpachli.

ps. i nic mnie nie boli co do cen następny samochód jak dobrze pójdzie to też będzie TT i nadal będę się przy zakupie kierować tym co teraz no chyba, że dzieciaki by się pojawiły :/
ps2. jeżeli chodzi ile do swojej musiałem dołożyć kupionej w 04.2012 to 30zł klocki tył, 1000zł rozrząd, 150zł olej, 40zł przewód gumowy, 100 termostat, a komplet świec dostałem w prezencie na urodziny on znajomego niemca , a felgi i opony co były na samochodzie po sprowadzeniu sprzedałem za 1500zł więc wychodzi mnie tylko koszt paliwa?
Przynajmniej tyle w tym dobrego po stracie poprzedniej TT [*]

[DaviTT]

no i dokładnie tak jest, kupisz naprawdę zdrowe auto to bilans napraw kończy się na wymianach klocków, paska, oleju i płynu, kupisz tanio okazję z otomoto to szykuj sporo na remonty...

[PiotrekHIT]

Prawda jest taka, że takie perełki 100% to zdarzają się raz na 200 tettek. Można szukać tetki jak najbardziej zadbanej. Jednak nowy nabywca, zawsze będzie miał coś do zrobienia.

[Arttur]

ja od zakupu swojej za 18tys 08.2012 dołożyłem już prawi 9tys.

I dla tego '' tylko '' tyle bo auto robił Paweł . Gdybyś to robił w zakładzie to jak nic dopłacił byś tyle za ile kupiłeś .

Tak czy inaczej głównym celem istnienia wątku nie jest taka dyskusja więc dajcie już spokój











Pozdrawiam

[PiotrekHIT]

Arturze, jednak może te liczby, które podaliśmy uświadomią nowych, że kupując taniej się nie oszczędza.

[Arttur]

Być może , dla tego nie wywaliłem tych postów a tylko posprzątałem te całkowicie OT









Pozdrawiam

[Jaqob]

Być może dla tego nie wywaliłem tych postów a tylko posprzątałem całkowite OT









Pozdrawiam

WOW, Artur napisał coś w wątku "kupujemy TT" aż musiałem tu zajrzeć

[DaviTT]

I dla tego '' tylko '' tyle bo auto robił Paweł . Gdybyś to robił w zakładzie to jak nic dopłacił byś tyle za ile kupiłeś .


Pozdrawiam

bardzo możliwe Artur, tez się cieszę że mamy tu mistrza Pawła)

[Jaqob]

Chyba sobie jaja robisz? Jeżeli to piszesz na serio to napiszę inaczej.
Cieszy mi się morda że dostanę z TT po dzwonie z mojego rocznika tyle co wasze 224Q po okazji kupione. To moja druga TT, a ceny TT są ciągle takie same praktycznie. 3 lata temu TT "okazja" było za 25 tys dziś jest tylko 6-7 tys mniej, a nadal to tylko same "okazje" czyt: angliki, przystanki z wycofanymi licznikami i kilogramami szpachli.

ps. i nic mnie nie boli co do cen następny samochód jak dobrze pójdzie to też będzie TT i nadal będę się przy zakupie kierować tym co teraz no chyba, że dzieciaki by się pojawiły :/
ps2. jeżeli chodzi ile do swojej musiałem dołożyć kupionej w 04.2012 to 30zł klocki tył, 1000zł rozrząd, 150zł olej, 40zł przewód gumowy, 100 termostat, a komplet świec dostałem w prezencie na urodziny on znajomego niemca , a felgi i opony co były na samochodzie po sprowadzeniu sprzedałem za 1500zł więc wychodzi mnie tylko koszt paliwa?
Przynajmniej tyle w tym dobrego po stracie poprzedniej TT [*]

Podpisuję się pod tym co napisał ICE. Zapłaciłem za swoją TT dużo więcej niż większość kupujących okazje i jestem bardzo zadowolony ze swojej decyzji. Auto mam mega zadbane i nie mogę mówić o żadnych kosztach napraw. Inna sprawa, że wystarczy porównać kilka egzemplarzy aby zrozumieć jak potrafią być duże różnice między zadbaną TT a "budżetową".

Jak sprzedawałem swoje MK1 to się prawie bili o nią :P też pamiętajcie o tym bo kiedyś auto będzie trzeba sprzedać.

[PiotrekHIT]

przecież jak już będą sprzedawać szroty kupione za 14-18 tyś, to będą to igły z klubtt po 35 tyś

[kisseM]

ja kupilem 2001r 225q za 26 tys i nic nie dolozylem no chyba ze wydech, fmic, wtryski, strojenie, sprzeglo, plyny wiec nie przesadzajcie ze trzeba dac 40k, ok lakier nia mam taki jak za 40k