Zamieszczone przez
Darson
Wszystkie TT to złomy, mamy specjalny dział na forum i wymieniamy się ćwiartkami, każdy ma trochę innej TT i tak jest kolorowo. Obstawiamy zakłady na jakość spawów. Zawsze podczas jazdy 260 km/h właścicielowi bije serducho i się zastanawia która ćwiartka tym razem odpadnie. Jak komuś odpadnie, to zwycięzca zgarnia TT. Oczywiście jeśli coś z niej zostało, czasem tylne siedzenie się zachowa i popielniczka. Jest wiele chętnych, którzy kupią takie auto od nas. Nie wiemy jeszcze jak to robią, ale później samochody mają wszystkie koła i nawet potrafią jechać do przodu. Jak nasi nie są chętni na kupno takiej TT, to na Litwie aż się biją o nią.