Cytat Zamieszczone przez ksolk
Ja w poprzednim aucie,pumie w trzecim dniu posiadania go,wywaliłem katalizator.Auto dalej w rodzinie,od 6 lat nie było najmniejszego problemu na diagnostyce,co roku analiza spalin i jeszcze słowa nie usłyszałem że coś nie tak.
Ale w PL nie zwracaja az takiej uwagi na sklad spalin, jest wiekszy zakres tolerancji niz np. w USA czy GB. W GB jest podobno tak, ze jak chociaz odrobine przekroczysz (i tak juz bardzo restrykcyjne) normy czystosci spalin, to od razu dostajesz zonka i nie ma tam żadnego gadania, dawania w łape diagnoście itd...

Chyba najepsza metoda to wlasnie na codzien jezdzic z pusta rura, a na przeglady zakladac KAT na chwile i potem znowu zwalać. Kupa roboty, ale naszczescie przeglad tylko raz do roku