Witam,
Mam ogromną prośbę do kolegów z forum. Dziś rano po 3 tys. km trasy padł silnik tz. zaczął palić na 3 cylindry. Mechanik już zaciera ręce na rozbiórkę silnika.Twierdzi, iż świece i cewki są OK. Jednakże, wszystko wciąż świadczy o tym, iż jest to cewka. Nie chce jej jednak kupować jeżeli okaże się, iż wszystkie są sprawne. Stąd moja prośba - czy ktoś może się spotkać i na moment podmienić cewki? Będę miał 100% pewności co dalej robić. Proszę o pomoc kolegów z okolicy Bielska-Białej
Podłącz VAGa i będziesz wiedział. Jeśli padła któraś cewka to pokaże błąd na którymś cylindrze.
Dokładnie. Następnie zamieniasz cewke z innym cylindrem i jeździsz. Jesli wypadanie zapłonu podąża za zamienioną cewką to masz winowajce zamieszania.
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
Już wszystko jasne. Złodziej u którego byłem < zwany potocznie mechanikiem > stwierdził, iż podmieniał cewki, a na komputerze błędów nie ma więc to pewnie wypalone zawory <LPG>. Już zacierał ręce na remont silnika - ale coś mnie tknęło żeby podjechać do innego mechanika. Po zamianach cewek faktycznie nie było spalania na kolejnych cylindrach. Sprawdziłem też kompresję i było równo 12 barów. Wróciłem do złodzieja i powiedziałem, że ma zamieniać przy mnie cewki. I nagle zaczęło działać - stwierdził że mógł się pomylić. Był to całkiem nie mały zakład. Kiedyś wysadzę któryś w powietrze. To nie pierwszy już raz i nie pierwszy zakład gdzie doją kasę i kombinują na maxa :/
no diagnoza cewek jest bardzo prosta..nawet vaga nie potrzeba tylko wypinać wtyczki z cewek i słuchać czy przy każdym wypięciu silnik zmienia na chwilkę swoją pracę
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem