Znowu się nie nacieszyłem autem. Dziś dzwoni lakiernik, że auto do odebrania. OK super.
Auto stało w garażu i nie było zamykane ani z pilota ani z kluczyka.
Wsiadłem do auta otworzyłem drzwi normalnie. Wysiadłem i znowu wsiadłem itd. Problem pojawił się gdy zamknąłem auto z pilota jak to zwykle się robi. Wracam otwieram pilotem ciągnę za klamkę i nic. Nie mogę otworzyć drzwi WTF ?
Słychać jak zamek się otwiera i zamyka. Nie mogę ściągnąć boczku, bo drzwi są zamknięte. Odciągnąłem boczek wszystkie linki i rzeczy od zamka niby na swoim miejscu. Zamek jakieś pół roku temu wymieniłem, bo czujnik był walnięty. Wyciągnąłem nawet zamek ten do otwierania z kluczyka, bo myślałem, że pręt nie wszedł w ten zamek plastikowy.
Nie wiem co mam z tym zrobić ? Nie mam się jak tam dostać. Czy to wina elektorniki czy może coś w zamku ? Czekam na podpowiedzi.
Pozdrawiam