Konczac temat. Mam w dupie jakie tam czasy wykrecam
, hamownia wyplula tyle i tyle a ze ja nie potrafie zrobic dobrego czasu do setki to swiadczy tylko o mnie a nie o mojej niuni
Ogolnie po ch*j mi te 0,5s, ciesze sie niezmiernie ze na kazdym biegu masuje plecki i to nawet przy nikskich predkosciach obrotowych
Co nie zmienia faktu ze w przyszlosci bede dazyl po jeszcze
To tak zamykajac wszystkie OT ;P