dojeżdżanie do świateł - hamowanie silnikiem

[Mari]

Jak w temacie. W sytuacji, gdy jedziemy sobie z prędkością np. 140 km/h i widzimy na horyzoncie czerwone światło, to powinniśmy hamować silnikiem umiarkowanie używając pedału hamulca, czy posiłkować się głównie hamulcem? Dotychczas stosowałem opcję pierwszą stopniowo redukując co chwilę o bieg w dół. Odciążam w ten sposób tarcze, klocki itd., mam sprawność zachowaną "na później", ale z pewnością nie jest to bez wpływu na inne podzespoły auta, które przy wymianie / naprawie przewyższą koszt tarcz i klocków. Jak to jest?

[yulaw]

Witam nie jestem specjalista w tych sprawach ale podzielę się swoim złym doświadczeniem związanym z hamowaniem silnikiem. Jakiś pan około 40-stki (pewnie przedstawiciel handlowy) wjechał mi w tył samochodu a później chciał mnie pobić na światłach, że to moja wina bo nie widział światła stopu przy hamowaniu. I dokładnie w ten sam sposób tłumaczył się policji ze to moja wina bo mam niesprawny samochód. Wiec jeśli hamujesz silnikiem błyśnij hamulcem przynajmniej raz bo może ci ktoś przy... w tył twojej niuni. Ja stosuje hamowanie silnikiem praktycznie zawsze a szczególnie w zimie i nie zauważyłem żadnych złych skutków. Zaleta jest płynna jazda. Chyba ze ktoś preferuje dojazd z twoja prędkością 140 i przed samymi światłami sprawdzać ABS.

[Endr3j]

hamowanie silnikiem bardzo dobra technika jazdy.
trzeba jednak liczyć się z szybszym zużyciem tarczy sprzęgłowej i ewentualnie z ryzykiem o którym napisał kolega wyżej

[Arttur]

Ja też często hamuje silnikiem i myślę że nie ma co się martwić o zużycie innych podzespołów auta .
Tak naprawdę to tylko sprzęgło pracuje częściej ale nie są to wielkie obciążenia ( pomijając ekstremalne przypadki ) i nie myślę aby przyśpieszało to jego zużycie w jakiś wymiernym i istotnym stopniu .






Pozdrawiam

[Mamut]

zgadzam się - jestem fanem hamowania silnikiem....zawsze, przez cały czas....dlatego hamulce (tarcze plus klocki) raz na 6 lat...hmm sprzęgło, może się zużywa szybciej, ale jeszcze nie musiałem go wymieniać...może dlatego, że mam zrobione 129K...pozdrawiam

[Jaqob]

Wy mówicie o całkowitym hamowaniu silnikiem bez wciskania hamulca redukując aż do 1?! Ja hamuję tak, że zwyczajnie wciskam hamulec nie wysprzęglając auta dopiero pod sam koniec wciskam sprzęgło i tutaj różne opinie słyszałem. Jedni, że się powinno wcisnąć sprzęgło i hamulec inni, że bez sprzęgła. Wg was jak jest prawidłowo?

[jasiel]

Trzeba redukować biegi z wyczuciem, jeżeli czujesz że np. nie wyhamujesz przed światłami samymi biegami, można, a nawet trzeba pomagać sobie hamulcem. Ale jeżeli hamowanie biegami zaczniesz odpowiednio wcześniej to raczej nie ma z tym problemu. Ogólnie w jednej z książek Sobiesława Zasady była opinia, że dobrego kierowcę poznaje się właśnie po tym jak często używa hamulca (oczywiście czym rzadziej, tym lepiej).

[Arttur]

Sprzęgło wciska się w ostatniej fazie hamowania .
Generalnie w hamowaniu biegami chodzi o stopniowe wytracenie prędkości czyli plynnie 4 , 3, 2 i dalej już do końca hamulcem na końcu wciskając sprzęgło .




Pozdrawiam

[Jaqob]

Oki a jak chcę zahamować z maksymalną siłą to najlepiej:

a) wciskam hamulec do dechy i jak już auto prawie się zatrzymuje wciskam sprzęgło żeby nie zgasło

b) wciskam hamulec do dechy i jednocześnie wciskam sprzęgło

Która z tych opcji jest prawidłowa?

[Arttur]

Zdecydowanie - a - Auto szybciej się zatrzyma na spiętym napędzie i puszczonym pedale gazu






Pozdrawiam

[Jaqob]

Zdecydowanie - a - Auto szybciej się zatrzyma na spiętym napędzie i puszczonym pedale gazu






Pozdrawiam

Czyli prawidłowo hamuję a słyszałem opinie, że rozwalę sobie silnik hamując w ten sposób bo "dusze" silnik.

[Arttur]

A to też zależy na jakim biegu jedziesz , zakładając że jest to 4, czy 5 to wypadało by zredukować w międzyczasie i tutaj właśnie wraca idea hamowania silnikiem






Pozdrawiam

[ZUCZEK]

Czyli prawidłowo hamuję a słyszałem opinie, że rozwalę sobie silnik hamując w ten sposób bo "dusze" silnik.

Nie dusisz go jak w odpowiednim czasie wysprzęglisz, jeżdżąc jakiś czas robisz to z wyczuciem, jest jeszcze jeden aspekt hamowania silnikiem, a mianowicie oszczędność paliwa, zamknięta przepustnica i wtryskiwacze podają 0% paliwa, niby dzieje się to w krótkim czasie, ale przy dłuższych przejazdach ma to odczuwalny wpływ na zużycie Pb, jak by połączyć to jeszcze z jakimś systemem odzyskiwania mocy, to by było he he.