Cytat Zamieszczone przez ICE Zobacz posta
nie być miejscowym bohaterem!!
co z tego, ze ja nim nie bede, skoro moze byc nim kazdy kierowca za mna, przede mna lub okok mnie?
motocykl moze i nie zabija, ale rowniez nie pomaga przezyc...
takze raczej jest sie czego obawiac...
tam, gdzie przy kolizji wyszedl bym z auta i sie otrzepal na moto bylbym juz polamany,
po kolizji, gdzie polamany bylbym w aucie, na moto pewnie bylbym juz w worku, albo co najwyzej inwalida,
ja mialem takie podejscie jak ICE, ale tylko do pierwszej kolizji, gdy w moj samochod wjechal inny, gdy po czasie przeanalizowalem jak bym wygladal gdybym byl wtedy na moto, wyleczylem sie z jednosladu...
pewnie, ze i stojac na przystanku autobusowym mozna stracic zycie, ale na moto trzeba miec naprawde oczy dookola glowy