Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 16 do 22 z 22

Wątek: Miota nim jak szatan ...:(

  1. #16

    Dołączył
    Oct 2010
    Płeć
    Skąd
    z nutelli
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    591
    Cytat Zamieszczone przez wiszek Zobacz posta
    Toć to BMW e36 w combi! :O
    Też mi się tak wydaje.
    A ogólnie to źle zapiął lawete, bo raczej celowo tego nie zrobił

  2. #17
    Awatar d_matys
    Dołączył
    Sep 2010
    Płeć
    Skąd
    Augustów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    2??
    Rocznik
    2000
    Kolor
    srebrny
    Posty
    825
    Jak można źle zapiąć lawetę?

    Z lawetą latam już od paru lat i wiem że wszystko zależy od tego jak ustawisz na niej to co chcesz przewieść.
    Jak tylko zaczyna machać lawetą to albo trzeba przyhamować (żeby hamulec najazdowy przyhamował koła w lawecie, wtedy powinna się uspokoić) lub jeśli mamy mocy pod maską można wcisnąć gaz i wyciągnąć lawetę. Jednak to wszystko trzeba robić jak tylko zacznie machać, a nie jak już przyczepa nas wyprzedza. Najgorsze co można zrobić to kontrować kierownicą. Doprowadza to do szybszego rozbujania. No i do tego wszystkiego trzeba mieć oczywiście sprawną lawetę!!!

    Jedno jest pewne: Miał dobrze przypięty samochód do lawety bo nawet po przewróceniu nie odpadł.

  3. #18
    Awatar ZUCZEK
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    700
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Stalowy
    Posty
    10,798
    Mieliśmy kiedyś podobną sytuację a6 3.0TDI ostry palnik i niuton zrobił swoje, opieram to na swoim doświadczeniu, a nie na jakiś demagogach typu może tak może siak.
    Matys targa lawety i potwierdza to co mówię
    Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 23-06-2011 o 21:05
    Znowu TT znowu Cabriolet

  4. #19
    Awatar Pawel-2005
    Dołączył
    Jul 2008
    Płeć
    Skąd
    Płońsk
    Pojemność
    3.2T V6
    KM
    7xx
    Rocznik
    2000
    Kolor
    srebrny
    Posty
    9,782
    prawa fizyki też to potwierdzają...albo w deche albo hamowanie aby przyczepa mocniej przyhamowała i się wyprostowała...kontrowanie kierownicą jest bezsensu bo przyczepa ma opóźnienie i najpierw auto skręci a potem przyczepa więc przy gwałtownych kontach auto kontrujemy już w drugą stronę a przyczepa jeszcze skręca w drugą i wychodzi jak wychodzi;/

  5. #20
    Awatar d_matys
    Dołączył
    Sep 2010
    Płeć
    Skąd
    Augustów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    2??
    Rocznik
    2000
    Kolor
    srebrny
    Posty
    825
    Wszystko też zależy czym ciągniesz lawetę i co na niej wieziesz. Bo jak bączkiem będziesz ciągnął jakiegoś kloca to wtedy dopiero zadziałają prawa fizyki. Ja akurat latam trochę innym zestawem, więc u mnie trudniej nawet rozbujać tą lawetę, bo wiozę jeden samochód na pace (wtedy Sprinter waży jakieś ok. 3,5 tony) więc nim zamachać jest ciężko.



    Tak czy inaczej współczuję dla tego gościa. Bo nie dość że nie dowiózł samochodu który pewnie kupił, to jeszcze rozwalił swój samochód i lawetę. Do tego na pewno mandat i scholowanie jego całego zestawu. Koszta ogromne. Nic w tym śmiesznego jak dla mnie.
    Ostatnio edytowane przez d_matys ; 23-06-2011 o 14:59 Powód: zdjęcie

  6. #21
    Awatar ZUCZEK
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    700
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Stalowy
    Posty
    10,798
    Wydaje mi się że auto było wiezione na jakieś zawody, pewnie niezle doinwestowane, a to bardzo boli.
    http://www.racingforum.pl/BMW-E36-Co...0i-t72572.html
    Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 23-06-2011 o 21:04
    Znowu TT znowu Cabriolet

  7. #22
    Awatar WW
    Dołączył
    Dec 2010
    Płeć
    Skąd
    Lubaczów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2000
    Kolor
    srebrny
    Posty
    398
    Nie odbezpieczony lub zatarty hamulec najazdowy, przy sporej prędkości musiał zacząć hamować i stąd ta sytuacja, miałem podobny przypadek zjezdzając ze sporej gory w lawecie nie zadziałał ham. najazd. i podniosło mi tył auta tak ze jechałem tylko na przednich kołach nic nie dało się zrobić, zaczęło miotać jak na filmie i piruet. laweta w rowie na boku auto na lawecie się trzymało ale cała strona do malowania, w moim aucie nic się nie stało. Po godz. wyciągania lawety i opłaceniu mandatu ( ktoś zadzwonił na policje ) pojechałem dalej. Też myślałem nad depnięciem w gaz lecz na dole gory miałbym pewnie ze 150km/h i co wtedy.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •