heh problemy z temperaturą oczywiście dalej aktualne.
zmieniłem czujnik temperatury (ori) ten przy głowicy, patrzę na klimatroniku temp oscyluje w okolicach 80 stopni (wcześniej było 90+) i myślę heh co jest grane, termostat też nowy. Wstawiam auto na podwórku a tu patrze przy 80 stopniach załączają mi się wiatraki albo wiatrak. Heh i być tu mądrym. Wyciągnałem z piwnicy mój stary czujnik z chłodnicy zapakowałem go do garnka i gotowanie wody. Przy wrzeniu na 2 pinach pojawił się kontakt i bardzo niewielka rezystancja. Po jakiś paru min czujnik pewnie złapał jeszcze temp od ciepłego garnka i Wszystkie piny miały już połączenie. Ale co mnie zdziwiło myślałem że połączenie będzie miedzy 1 pinem a masą i 2 pinem a masą a tutaj się okazało że także między 1 a 2 pin też zrobiło się zwarcie czyli każdy z każdym. Po wyłączeniu palnika kuchenki po chwili cos się przestawiło i tylko 1 pin miał zwarcie z masą a po chwili żaden. Czyli wnioskuję że ten czujnik który wykreciłem jest dobry?
A w aucie gdy wcześniej wymieniałem to zmieniłem na zamiennik firmy EPS (gościu mówił że dobry zamiennik ale kiedyś już u niego kupiłem jeden zamiennik i to złom dlatego już nie kupuję u niego czesci) i teraz dumam że może ten zamiennik od wentylatorów załącza je już przy 80 stopniach?
Generalnie wszystko to jest troszkę pokręcone ;/ ale tak myślę że chyba wkręcic spowrotem mój stary a ten zamiennik tak samo przetestować jak ten co dziś testowałem;/ A załączanie wiatraków w aucie działa prawidłowo bo pamiętam jak kiedyś zwierałem piny na kotsce od tego czujnika i moduł pieknie załączał obydwa biegi wentylatorów.