Witam!

Korzystając z chwili wolniejszego czasu opiszę swoje auto. Więc swoją TT kupiłem około pół roku temu. Samochód został kupiony w Polsce, po obejrzeniu kilku egzamplarzy dosyć mocno sfatygowanych. Na TT chorowałem już od dziecka, auto od zawsze wzbudzało we mnie zachwyt i było to niejako spełnienie moich motoryzacyjnych marzeń. Na dzień dzisiejszy nie zamieniłbym go na nowsze, droższe, czy wygodniejsze auto. Zresztą fakt że jadąc praktycznie 12 letnim autem co druga osoba odwraca za nim wzrok też o czymś świadczy. Moja mama po obejrzeniu samochodu po zakupie stwierdziła że designem nie odbiega od najnowszych samochodów i taki jest fakt- "buda" TT jest ponadczasowa.

A więc wybór padł na rocznik 1999r, napęd niestety tylko FWD i wersja 180KM (aczkolwiek po wirusie w firmie VTG w Warszawie na 205KM). Przebieg w dniu zakupu to około 203000, dziś około 208000 km. Auto wymagało kilku drobnych poprawek (porysowane drzwi i błotnik, niektóre elementy zawieszenia) ale na dzień dzisiejszy nie ma się do czego przyczepić. Na dzień dzisiejszy muszę jeszcze wymienić przepływomierz powietrza i zawór DV bo ostatnio dał o sobie znać Poza wirusem od seryjnej 180tki różni się jeszcze delikatnie obniżonym zawieszeniem. Nie wiem niestety jakie sprężyny tu siedzą, bo nigdy się im nie przyjrzałem, wiem tylko że są czerwone Dodatkowo zmieniony jest grill na wersję z TT32. I z ostatnich zmian- oczywiście klubowe podkładeczki pod rejestrację

Jeżeli chodzi o plany to z czasem zastanowie się nad polakierowaniem dachu i lusterek na czarno, wymianie zderzaka na wersję 32 przód i dokładce z tyłu, oraz na spojlerze z wersji 32 + jakieś większe felgi. Jeżeli chodzi o modyfikację silnika to raczej zostanie to co jest, czyli właściwie praktycznie nic Felgi są włoskiej firmy Mille Miglia model Uno 17", ale nie ukrywam że choruję na 18" S-line.

Zdjęcia nie chciały mi się wgrać jako normalne załączniki więc wrzucam na jakiś serwer

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.

Pozdrawiam!