Wydaje mi się, że to przez spodnie.
Kupiłem jakieś Lee, na tylnej kieszeni była taka prostokątna firmowa tabliczka Lee z plastiku czy metalu. Nie wydawała się ostra, jednak po kilku przejażdżkach zauważyłem na siedzeniu białą rysę i była mniej więcej w tym miejscu jak ten fotel jest rozdarty. Początkowo nie wiedziałem od czego powstała, wyczyściłem. Po jakimś czasie znowu się pojawiła malusieńka. Jak tylko zauważyłem to w spodniach, wydłubałem i wypolerowałem fotele. Na szczęście nie ma śladu po tym. Jakby ktoś dłużej coś takiego nosił, czy miał coś ostrzejszego, to faktycznie może tak zniszczyć fotel.