Byłem ostatnio kilka dni poza granicami naszego "pieknego"* kraju, w stolicy Republiki Czeskiej zobaczyłem fajne cudo. Nie miałem czasu by zrobić lepsze fotki, bo leciałem szybko do nocnego po Absyncika


A co do Czech... według mnie Polska jest sto lat za nimi, jak wjechałem na ich piękne drogi.... zaraz za granicą w Cieszynie do samej Prgi 400 km "autostrady". I nie płaci sie 6,50 zl jak u nas za wjazd i tyle samo za wyjazd, tylko zapłaciłem 32 zł za tydzień uzytkowania ich jezdni... coś pięknego. Miasta są tak rozplanowane, ze nawet w szczycie nie czekałem na "światłach"

No i te czeszki


* - powiedzmy, że jest piekne