Wracam z dworca głównego w gdańsku do multikina na wrzeszczu.. szeroka na 3 pasy ulica.. Na światłach staje obok mojego Złotka identyczna, nawet w kolorze TT. Wiedzieliśmy że to będzię świetna zabawa ruszyliśmy w tym samym momencie, równo na zielonym.. już na drugim biegu widziałem mojego rywala we wstecznym lusterku. na najbliższym czerwonym świetle czekam na niego, gdy podjechać pokazuję mu aby opuścił szybę, w tym czasie zmieniają się światła na zielone, o ruszył, ja dopiero gdy był już na mojej godzinie 11. Dogoniłem go na dwójce i na trójce już wyprzedziłem.
Na następnym skrzyżowaniu już podjechał z opuszczoną szybą, wypytał mnie o parametry mojej TT. Identyczne! Nawet rocznik się zgadzał
Po czym zwalił winę na kumpla siedzącego jako pasażer
Do dziś nie wiem czy dodatkowy pasażer ma takie znaczenie, bo różnica była olbrzymia
Dodam że na koniec mój współścigający zostawił mi gratulacje i pozdrowienia za szybą na kartce.. pozdrawiam TTkowca z Gda ze światełek