czesc
troche ochlonalem - trudno mi sie pisze bo rece mam w gipsach ale opisze co sie stalo

wracalismy do domu tak kolo 18.00 - wtedy to byla taka szarowka
ogolnie dobra widocznosc, zero samochodow i niedziorawa zdrowa jezdnia - prosta
jechalismy okolo 200-210km/h i wybilo nas na nierownosci jezdni (taki praktycznie niewidoczny golym okiem dolek na zalaczonym zdjedciu) on jest rowno na srodku tego skrzyzowania. Jechalismy w kierunku widocznym na zdjeciu. Wybilo nas do gory i przelecielismy jakies 30-40m.
Załącznik 812

Poczym udezylismy w asfalt i rozwalilo miske olejowa. I na oleju przekreceni o 45stopni sunelismy na lewy pas prosto w row.
tutaj widac zdjecie z drugiej strony gdzie wyladowalismy od skrzyzowania
Załącznik 813


w rowie wybilismy sie na pierwszym drzewie do gory i kozialkujac bokiem zlamalismy 3 nastepne drzewa na wysokosci 2m.
Załącznik 814
Załącznik 815
Nazwa:  IMG_8942.jpg
Wyświetleń: 240
Rozmiar:  83.0 KB

w tym momencie silnik wylecial ze swojego miejsca i... wiem ze trudno w to uwierzyc ale przelecial na druga strone jezdni i zlamal grube drzewo na wysokosci 6m!
Nazwa:  IMG_8943.jpg
Wyświetleń: 231
Rozmiar:  102.4 KB

Nasz samochod w tym czasie wywalilo z powrotem na jezdnie na nasz pas i stanelismy w tym samym kierunku w ktorym zmierzalismy.
Ja stracilem na ulamki sekund przytomnosc podczas baletu na drzewach i przebudzilem sie jak bylo po wszystkim. przed glowa byl dach ktory dotykalem nosem, kierown ica byla zlamana w pól, siedzenia sie zlamaly ze oparcia sie do tylu wygiely i praktycnie siedzielismy przy tylnich siedzeniach. widzialem katem oka przez szparke ze zatrzymaly sie ze 2-3 samochody.
ja mialem polamane obie dlonie, lokiec, kosc strzalkowa lewej dloni, nadgarstek, kosci srodrecza, 2 palce lewej dloni, 3 palce prawej, zmiazdzona kosc srodrecza parawej (zmiazdzona tzn ze jej nie ma), kosci nadgarstka, poteznie obita glowe (szfy na twarzy i szyi), mocna obita prawa noge, bol w zebrach. na kierownicy byla skora z mojej lewej dloni, a w prawym slupki kisc wlosow mojej dziewczyny, ona ma krwiaka ktory ma sie wchlonac do roku czasu a tak to nic sobie nie zlamala. nogi mamy cale, kregoslupy tez.
wystrzelily 4 z 3 poduszek. nie wystrzelila moja z siedzenia.
jak sie obudzilem to oczywiscie nic nie czulem i odpialem sobie pasy ale nie mialem sily odpiac dziewczynie
ktos otworzyl z jej stronyn drzwi (dwoje drzwi normalnie sie otwieraja i zamykaja!) i przecial jej pasy. wysadzili ja na jezdnie a ja sie przesiadlem na jej fotel. wtedy opadlem z sil i ona lezala i trzymalismy sie za rece. na karetke czekalismy ponad poł godziny!
dziewczyna krzyczla czy jestem w samochodzie i czy to co jest po prawej stron ie z brzegu lasu to silnik.
jak jeszcze jej nie wyjeli z samochodu to z nia rozmawialem w samochodzie - ale powiedziala mi potem ze ona nic nie pamieta i pamieta dopiero jak lezela na zewnatrz przy samochodzie. to tlumaczy dlaczego mnie wolala.

tutaj drzewo jak silnik polecial
Nazwa:  IMG_8946.jpg
Wyświetleń: 283
Rozmiar:  97.0 KB

tutaj samochod
Nazwa:  3.jpg
Wyświetleń: 284
Rozmiar:  100.1 KB
Nazwa:  2.jpg
Wyświetleń: 236
Rozmiar:  95.4 KB