Cześć ponownie,

Chyba znalazłem usterkę.

Ale po kolei, spędziłem dzisiaj z 6 godzin macając każdy kabel, wtyczkę, święcę itp.
Sprawdziłem masę, co ciekawe są dwa miejsca do których jest podłączona, 1-pod aku, 2-nad rozrusznikiem.

Po pełnym przeglądzie zrobiłem test, ujechałem z 1,5 km, zgasiłem auto, zapalam i.... ****. Znowu to samo. Skanuje auto dostaje błąd:
Address 35 -------------------------------------------------------
Controller: 8N8 962 267
Component: Zentralverrieg.,DWA D04
Coding: 04682
Shop #: WSC 01236
1 Fault Found:
01616 - Signal Wire to Interior Monitor
36-10 - Open Circuit - Intermittent

Ale przypomniałem sobie że wcześniej bawiłem się tym przyciskiem na włączonym i wyłączonym zapłonie. A więc chwilowo pomijam ten wpis.
Wykasowałem błędy, odpalam auto działa, testuje raz jeszcze, a więc gaszę, palę i znowu nie łapie.
Sprawdzam logi, zero błędów. Czekam 30 min, auto odpala ruszam, kieruję się do domu, nagle auto traci moc, pojawia mi się na dużym fisie taka konewka od oleju, daję gazu a TT wolniej i wolniej... stoję

Skanuję i o to proszę bardzo ciekawy błąd:

Control Module Part Number: 8N0 906 018 Q
Component and/or Version: 1.8L R4/5VT 0003
Software Coding: 05500
Work Shop Code: WSC 00077
1 Fault Found:
16706 - Engine Speed Sensor (G2: No Signal
P0322 - 35-00 - -

Patrzę po necie w telefonie, a na angielskim forum opisany jak wół mój problem. Winowajcą najprawdopodobniej okazał się ten sensor G28.
Okazuje się że nasz Vag nie zawsze poprawnie interpretuje tą usterkę a czasami wręcz jej nie pokazuje. Może to oznaczać że całkowicie się spalił lub gdzieś nie łączy na wiązce lub wtyczce.

Teraz pytanie do was, czy ktoś może już to kupował ?? czy do każdej 180tki jest taki sam ? gdzie się ten sensor znajduje ? czy dostanę go gdzieś poza ASO ??

pozdr
Xylo