wiś chce się przejechać to trzeba zabolić a te pedaly to pewno dla bezpieczeństwa pasażera

taki gość co śmiga L-ką to nic innego jak swego rodzaju "taksowkarz", który mówi ci nieważne czy umiesz jeździć czy nie że możesz już po tych paru tyśiącach co mu zaplaciłeś że już ok i możesz śmigać na egzamin