Sonda Lambda - wymiana

[Arttur]

A to ciekawe , musiały być jakieś komplikacje Ja u siebie w 225 wymieniłem w 35 min z seryjną turbiną a teraz z Garrettem robię to 15 min . Jest dużo łatwiejszy dostęp bo DP jest po stronie kierowcy .

Zdecydowanie też myślę że coś pomyliłeś z tym kolektorem bo to czyste szaleństwo zdejmować kolektor do wymiany sondy


Kliknij na kasuj błędy nawet jeśli ich nie ma a następnie adaptacja tak jak podane w linku .
Czy przepustnica jast czysta zobaczysz zdejmując z niej wąż i badając wzrokowo







Pozdrawiam

[M and V]

zadzwonilem z ciekawosci, zeby nie wprowadzac blednych informacji
arTTur masz racje, zdejmowany nie byl kolektor tylko, jak zrozumialem, plastikowa oslona PRZY kolektorze ?
a teraz ide machnac adaptacje

[matikte]

wzialem sie dzisiaj za wymiane sondy ale napotkalem opor zdjalem orurowanie, klucz zacisniety ale za diabla nie da sie jej ruszyc a miejsca tam nie za wiele aby sie dobrze zaprzeć, macie moze jakis dobry patent jak sie do niej dobrac?
hmm.. najlepiej bylo by chyba nasadka od gory ale trzeba by przewod oderwac ale jak jej nie wykrece to wtedy **** slonia

[Arttur]

Wszystko jest proste jeśli używamy odpowiednich narzędzi .
Ja używam takiego klucza + długie ramie , sonda puszcza bez proszenia







Pozdrawiam