No właśnie bez '' pierdalamento '' ! Dopiero co wróciłem z serwisu, gdzie wykonano '' odsysanie '' oleju, napełnienie nowym czynnikiem, wymianę filtra kabinowego, odgrzybianie ozonatorem. Wszystko to trwało około 2h i kosztowało 160zł. Klima faktycznie spisuje się lepiej, no i odświeżyło się wnętrze.
PS. Wypytałem podczas obsługi gościa o podstawowe rzeczy.
Ile ubyło oleju w moim układzie? Odpowiedź brzmiała, że prawie połowa. Dodatkowo dowiedziałem się, że przyjętą normą ubytku czynnika chłodzącego w sprawnym układzie jest około 15% na rok. Na tak małe wnętrze jak w TT wystarczy 30 minutowe ''ozonowanie'' takim sprzętem jak zastosowano u mnie.