Witam ostatnio dokonałem wymiany pierścieni i uszczelniaczy zaworowych. Zaraz po naprawie i kilku dniach było wszystko wpożądku nie kopcił ani nic... Po kilku dniach delikatnie uzupełniłem olej.. I od tego czasu zaczoł kopcić na postoju przy 90 stopniach... Przed dolewką było wszystko wpożądku. Proszę o porade
zmierz kompresję , i jaki ten dym?
Jaki kolor dymu wydobywa się? Turbinę sprawdzałeś?
dym jest jakby niebieskawy delikatnie.. przed intercoolerem jest sucho jak i przed przepustnicą... turbine zdejmowałem też i było wszędzie tam sucho... egr również czyściłem bo był przypchany... posiadam katalizator i dwie sondy nic nie było usuwane....
Może uszczelniacze zaworowe jakieś felerne lub źle założone? Nie chce mi się wierzyć żeby pierścienie puszczały.
cała głowica składa sie z podezspołów erlinga.. pierścienie firmy mahle.. pojeżdze jeszcze troche i zobacze... może sie ogarnie... Wcześniej też tak było że po dolewce jakiś czas kopcił i musiałem nią dość szybko pojeździć i sie uspokajało...
A nie wywala Ci oleju przez bagnet?
Nie brak jakich kolwiek przedmuchów po zdjeciu korka i bagnetu...
EDYCJA ---------- Post dodany 21:58 26-02-2012 ---------- EDYCJA
Niestety nie moge sprawdzić logów gdyż moj kabelek nie śmiga na windows 7 64 bit
Jeśli cylindry nie były honowane to niestety nic się nie poprawi i może być tylko gorzej ...
Jest też opcja że coś poszło nie tak przy instalacji uszczelniaczy zaworów , można to sprawdzić odkręcając ( na początek ) kolektor dolotowy (po dłuższym postoju ) i sprawdzając wizualnie czy nie sączy się olej po zaworach .
Teoretycznie możliwe jest też nieprawidłowe dokręcenie głowicy i wadliwe uszczelnianie przez uszczelkę pod głowicą .
Oczywiście zakładam że uszczelka i śruby nowe bo to jedyna opcja przy tej robocie
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
głowica po szlifie nowa uszczelka i śruby też...dziś było ok.... a dość dużo jeździłem.... i brak jakiego kolwiek kopcenia,,, jedynie z rana ale to para wodna....
A honowałeś cylindry czy tylko pierścienie wymieniałeś?
Ciekawe co Artur napisałeś z tym honowaniem, jeżeli gładzie nie ruszone i nie ma wielkich luzów to można pominąć tą operacje, no ale wiadomo jak ma być na 120% to trzeba honować.
Znowu TT znowu Cabriolet
nie honowałem bo mierzyłem tuleje mikrometrem do tulei i brak owalności jak i rys...tłoki wpożądku..
EDYCJA ---------- Post dodany 19:29 28-02-2012 ---------- EDYCJA
ale czy dolanie pół setki oleju miało by wpływ... po naprawie i zalaniu olejem było ok kilka dniu później wlałem dosłownie pół setki oleju i zaczoł. Dziś jeździłem i było ok...
Raczej zbieżność zdarzeń, po prostu jezdzij i obserwuj co się będzie działo, a jak wrażenia po remoncie czy auto idzie lepiej, dlaczego zdecydowałeś o silniku, może turbo ci puszcza??
Tu nie chodzi o to że ma to być zrobione na 120% tylko o to że jest to konieczna operacja przy wymianie pierścieni i bez honowania nie ma to większego sensu .
Chodzi o to że prawdziwie uszczelnienie następuje po wzajemnym dotarciu się pierścienia i ścianki cylindra , po to się właśnie honuje aby uzyskać '' chropowatą '' powierzchnie umożliwiającą zaistnienie tego zdarzenia
Jeśli montuje się nowe pierścienie ''na'' wygładzone już ścianki cylindrowe to nigdy nie dotrze się to tak jak jest wymagane i nigdy nie będzie szczelne tak jak powinno .
Pozdrawiam
Autko ma 230 tys km najpierw robilem pompe wody i rozrząd bo mi pompa wody w środku sie rozleciała była orgi plastikowa... napinacze jeszcze orgi audi nikt nic nie robil tylko paski.... zmieniał.. turbo mam pół roczne na gwarancji... wyjołem turbo i nigdzie nie widziałem oleju na wayjsciu na flansze wydechowa jak i na rury FIMC miałem małe przedmuchy jak odkrecałem korek oleju już ich nie mam po wymianie pierścieni zrobiłem w głowicy gniazda wszystko.... autko teraz przedewszystkim lepiej pracuje spokojnie ... i zaczeło mniej palić... autko coraz mniej kopci,,,, raz na jakis czas póści na postoju mała chmurke ale to juz nie ciągle... Jutro jeszcze wymianiam świece i będzie już komplet...
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
