W 180tce jest skrzynia z wysprzęglikiem zewnętrznym i nie jest on jakiś drogi, więc na początek proponowal bym jego wymianę wraz z odpowietrzeniem całego układu wysprzęglania, jeżeli chodzi o wycie może być to łożysko oporowe, lub jakieś uszkodzenie samej skrzyni, ciężko stwierdzić na odległość.
Znowu TT znowu Cabriolet
Dziękuję Zuczek za informację. Nawet nie wiedziałem że mam wysprzęglnik ......(bez komentarza). Obejrzę go sobie z bliska czy nie ma jakiegoś wycieku i zobaczę z tym odpowietrzaniem. Dam rady bez kanału?!?!?!?
Jeszcze raz dziękuję.
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez adrianellooo ; 09-06-2011 o 20:48
Dasz spokojnie
O'k dzięki.
---------- Post dodany o 16:51 ---------- Poprzedni post z 06:21 ----------
Otóż dobrałem się dzisiaj do tego wysprzęglika. Tak jak pisałeś Zuczek, dostęp z góry bez problemu. Wymontowałem filtr powietrza z obudową i wszystko było na wierzchu. Sucho jak pieprz, zero wycieków płynu. Nie kupiłem nowego na wymiankę (sachs na zamówienie 263PLN), ponieważ chciałem najpierw spróbować odpowietrzenia, no i niestety poległem. Odpowietrznik na klucz nr 11 niestety nie do ruszenia. Siedzi w plastikowej obudowie której nie chciałem uszkodzić kręceniem na siłę. Jak zauważyłem jest chyba demontowalny (na zawleczce z boku), ale co może dać jego demontaż? Zauważyłem jeszcze, że nie posiadam w obudowie sprzęgła tych korków od góry, przez których to otwory widać chyba dwumasa. Czy powinny tam być?!?! No i co zrobić z tym wysprzęglikiem ?!?!?!
Jest to otwór techniczny,powinien być za ślepiony ale nie ma wływu na działanie jego, zaryzykował bym jednak wymiane wysprzeglika..
Rozumiem. W takim razie zamawiam wysprzęglik i po wymianie napiszę o rezultatach tego zabiegu.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam ze słonecznej dziś Gdyni.
---------- Post dodany 06-15-2011 o 07:20 ---------- Poprzedni post 06-11-2011 z 09:51 ----------
Witam ponownie.
Wczoraj wymieniłem wysprzęglik na nowego sachsa i odpowietrzyłem porządnie układ. Niestety, efekt zerowy..... Zastanawiam się czy to w ogóle wina sprzęgła? Może synchronizatory? Szczególnie irytujące jest wrzucanie wstecznego. Jeśli nie poprzedzę jedynką, to w 8 na 10 prób wchodzi ze zgrzytem. Zobaczę jeszcze za chwilę na zimnym silniku jak z jedynką i dwójką. Tak jak wcześniej opisywałem na nich zgrzytu żadnego nie ma, tylko w niższych temperaturach ciężko wchodzą.
Jeśli macie jakieś sugestie, to podzielcie się proszę ze mną, bo pewnie będzie coraz gorzej jak znam życie.
Pozdrawiam
Olej z tego co czytałem wymieniłeś teraz , no to jeszcze pozostaje tylko próba regulacji linek do zmiany biegów .
Utrudnieniem w zmianie biegów może też być luźno zamocowany silnik , czyli wypadało by sprawdzić stan mocowań silnika i skrzyni .
Jeśli nie to to być może synchronizatory już się kończą ale zaanim zaczniesz w to wnikać to trzeba sprawdzić to co opisałem .
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Już wczoraj przy wymianie wysprzęglika, zwróciłem na te linki o których wspominasz Artturze uwagę. Pociągając je patrzyłem czy nie ma na nich jakiegoś luzu w sensie reakcji, ale nic takiego nie zaobserwowałem. Lewarek zmiany biegów stoi idealnie na środku i w pionie. Jedyne na co zwróciłem uwagę, to na ten ciężarek który jest osadzony jako ostatni element na wieloklinie wybieraka skrzyni. Ma trochę luzu (na boki, nie góra dół), nawet po dokręceniu. Ale to raczej nie ma żadnego znaczenia. A po czym miarkować, czy te linki mam dobrze lub źle wyregulowane? Czy trzeba po prostu robić to metodą prób i błędów?
Odnośnie mocowania silnika i skrzyni, to faktycznie nie sprawdzałem tego. Jednak zanim zakupiłem mój egzemplarz TT (przed nią oglądałem 12 sztuk!!!-od kiedy pamiętam, zawsze marzyłem o TT i jak już szukałem, to ideała), ta jedyna okazała się bezwypadkową, cała w oryginale, sprawdzałem również w VW Kulikowski. W związku z czym wnioskuję że raczej na mocowaniach powinno być wszystko ok. Niemniej oczywiście sprawdzę co trzeba.
ps
Bezwypadkowa byłaaaaaa do dnia dziecka tego roku. Jakiś łobuz, załatwił mi pod blokiem lewy, przedni błotnik (nieznaczne ryski bez wgniotu) i za jednym zamachem prawy, przedni błotnik (wgniotek, rysy błotnika i zderzaka). Taka tam mała "kumulacja niefartu" jednego dnia.
Hmm no szkoda że wymiana nie pomogła, ale zawsze trzeba zaczynać od na jprostrzych rzeczy, nie mniej jednak nie pójdzie na marne, bo obawiam się ze jeżeli wyeliminujesz uszkodzoną poduszkę skrzyni biegów, co wydaje mi się że nastąpi, bo musiało by jej prawie nie być a poczuł byś to podczas jazdy, no i temperatura nie miała by nic do faktu, to obawiam się że trzeba bedzie zwalić skrzynie i sprawdzić stan sprzęgła, jeżeli nie jest w agonalnym stanie, to niestety bedzie uszkodzona sama skrzynia, synchro to jej słaby punkt
Najbardziej zastanawia mnie wpływ temperatury silnika, na zmianę przełożeń. Czy to temperatura oleju w skrzyni po rozruchu? Albo rozszerzalność cieplna elementów sprzęgła, skrzyni? Trudno ugryźć. Czytałem w jakimś wątku na forum, iż ktoś miał bardzo podobny problem, ale nie było puenty w sensie wyeliminowania przyczyn i opisu rozwiązań. Niestety nie posiadam kanału, bo jak znam siebie już dawno skrzynia i sprzęgło byłyby pod lupą. A tak trzeba będzie komuś zlecić temat.
Jak się do niego dobiorę, to na pewno nie omieszkam wszystkiego opisać.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za odzew i rady.
Pozdrawiam
Heh, na moje oko masz skrzynia mówi dobranoc. Masz takie efekty jak ja kilka miesięcy temu, o stanie obecnym nie bede się wypowiadał
Co ciekawe, sprzeglarze mówią ze temparatura nie ma wpływu na prace sprzegła, ja natomiast stwierdzam iż ma. W 330xd po mocnym rozgrzaniu nie miałem uślizgów sprzegła, co na zimno było nagminne. W TT na zimnym silniku ruszanie jest bezproblkmowe, ale po solidnym rozgrzaniu potrafi zgasnąć. W związku z tym śmiem twierdzić, ze tarcza sprzegła po rozgrzaniu łapie bardziej agresywnie.
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
U mnie w quattro też na zimnym silniku 1 i 2ka wchodzi cięzko , tak 2 stopniowo , gdybym wrzucał szybko to moze nawet zgrzytnąć, wystarczy jednak tylko kawałek przejechać i już działa normalnie. Chodzi o sprzynie quattro taka jak w 180km, czyli dolegliwośc taka jak kolega wyżej. Synchronizatory ? Idzie to wymienić ? Tak z ciekawości pytam bo u mnie to nie stanowi praktycznie żadnego problemu , choc też odczuwam własnie cieżko wchodzące 1 i 2 bieg na zimnym.
Jeśli nie jest to dla Ciebie problem to zostaw w spokoju
Jak się nasili to wymiana oleju w skrzyni może pomóc .
Pisaliśmy o tym w dość obszernym temacie
Pozdrawiam
Ja po wymianie oleju nie zauwazylem poprawy
Witam
Odswieżę temat
Zwrócę się do Was drodzy forumowicze z zapytaniem...
Mam problem ze sprzęgłem ( wczesniej opisywałem ze jest problem ze skrzynią biegów ) co się okazało, jest to wina sprzęgła, rozsypało się kompletnie, auto stoi u mechanika, i jest problem bo wg kodu silnika AJQ powinienem miec tarczę srednicy 220mm a dzisiaj mierzyłem i jest 225 mm i teraz pytanie czy mam inny silnik w aucie ( jak sprawdzic kod silnika ?, tylko po sciągnięciu głowicy ) bo ponoc do silnika AJQ było wiele modeli sprzęgła montowanych.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
