"madafaka by allegro" to raczej nie jest, bo gość oprócz tego że jest elektronikiem to skończył technikum samochodowe i prędzej jemu bym dał lexa ze złotymi klamkami do naprawy niż jakiemuś czopkowi, "mechanikowi" robiącemu "tuning" w garażu w stylu walenia młotem po silniku.
nie wiem, ale hamownię mam nagraną w Gliwicach na luty a podejżewam że (znając gościa) wrał soft conajmniej na 200 kuniów jak nie więcej - czyli cosik 210-220km.
połowa oszołomów w promieniu 200kilometrów od mojego miasta jeżdzi na stuningowanych autach przez tego gościa od 10ciu lat a reklamy mu nie trzeba robić bo fury u niego na podjeździe takie stoją, że moja tetka to pryszcz