Tak się składa że dzisiaj wymieniałem padnięty akumulator w moim tt i postanowiłem podzielić się doświadczeniem z kolegami:

1.Wybór nowego - chyba najlepiej ustalić parametry po numerze vin w ASO i na tej podstawie dobrać odpowiedni produkt
Należy szczegółowo sprawdzać, według jakiej normy jest mierzony prąd rozruchowy, bowiem w oznaczeniach najczęściej funkcjonują normy zakładowe (ZN), normy niemieckie (DIN) i amerykańskie (SAE). Zakładają one różne warunki pomiaru. I tak np. dla akumulatora o pojemnosci 55 Ah – prąd rozruchowy według DIN wynosi 266A, a według normy SAE aż 423A.

W moim przypadku serwis podał 61Ah 330A co daje według normy SAE 528A
Wybrałem Boscha Silver 60Ah o prądzie rozruchowym 540A za 229zł oczywiści zakup przez internet

2.Wymiana
Sama wymiana nie jest prosta jeżeli nie posiadamy odpowiednio długiej przedłużki do klucza nasadowego lub fajki w rozmiarze 13.Jest bardzo mało miejsca i zwykłym kluczem 13 nie można odkręcić tej jednej śruby która trzyma akumulator w obudowie.
Tak więc warto sobie zorganizować taki klucz bo później trzeba ostro kombinować ,a tak sama wymiana to 20minut.