Tylko tutaj widać pogniecione oba błotniki, maskę, wzmocnienie czołowe.
Uważasz, że to ,, przerysowane" auto?
Tylko tutaj widać pogniecione oba błotniki, maskę, wzmocnienie czołowe.
Uważasz, że to ,, przerysowane" auto?
AUDI nie przestaje się kochać.
Jak już to auto ze zdjęcia nie jest po wypadku tylko po kolizji. Żeby zdarzenie uznać za wypadek osoba poszkodowana uczestnicząca musi być leczona powyżej 7 dni np. leżeć w szpitalu lub chociaż mieć coś złamane lub skręcone gdzie leczenie tego przekroczy 7 dni.
Nie bronię ani sprzedającego czy nie ganię zamieszczajacego post. Na miejscu sprzedającego pokazałby, kompletną dokumentacje szkody bo ta nie wyglada na "rozbite auto". Dobrze że post sie pojawił. Jednak nie dyskwalifikowałbym tej sztuki chyba że sprzedający ma coś jeszcze za kołnierzem.
Mi to auto wyglada jak fura po klasycznym najechaniu na inne.
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
I znowu...
Oczywiście wiesz, że uczestnik lub uczestnicy zdażenia drogowego, w skutek którego to TT doznało uszkodzeń widocznych na zdjęciu, nie był lub nie byli leczeni lub hospitalizowani?
Bezspornie samochód uległ w przeszłości uszkodzeniu, o którym wie właściciel i o którym powinien poinformować zainteresowanych kupnem tego auta.
AUDI nie przestaje się kochać.
Na moje to poduchy mogly zobaczyc swiatlo dzienne, poduszka pasazera chyba jest na zdjeciu widoczna. Kolega pokazal zdjecie i chwała mu za to, a kto jaka sobie bedzie wymyslal i wbijal do glowy definicje wypadku to jego sprawa.
PS Nie wiem ile Karol lezal w szpitalu, ale jakby wyszedl po 6 dniach to uznalibysmy jego auto za stluczke? Bezsens....to samo ostatnia przygoda kolegi z poludnia, mk1 srebrna na zlom ale przeciez to stluczka
Niestety takie są realia odnośnie wypadku i kolizji. Na podkładkę dodam że jestem ratownikiem w OSP i często gęsto auto wygląda beznadziejnie a osoba poszkodowana wychodzi bez żadnego zarysowania. Jest jeszcze taka możliwość że można wmawiać dla lekarza jak przyjedzie że boli nas kręgosłup i będziemy już leżeli w szpitalu bo ze zdjęć po prześwietleniu nie da się do końca ustalić czy wszystko jest ok z kręgosłupem.
Jak dla mnie ta TT ze zdjęcia nie wygląda tragicznie może to być zwykła stłuczka parkingowa.
A czy w opisie jest wypadkowe czy nie to już kwestia tego jakie to było zdarzenie bo bez przesady ale jak ktoś wjedzie Ci w przód na parkingu i go uszkodzi to nie nazywajmy tego wypadkiem. Ja miałem sytuacje że wjechał mi w błotnik facet mleczarką i uciekł. Jak go wezwała policja to zakwalifikowali to jako kolizja parkingowa i nic mu nie zrobili bo się przyznał.
Po za tym te jedno zdjęcie które i tak jest słabej jakości dużo nie mówi i można se gdybać czy tam był porządny dzwon czy tylko jakaś niegroźna kolizja.
chodzi o to ze sprzedajacy mowi mi przez telefon ze prawe drzwi byly malowane a zapomnial ze calego przodu nie bylo ? i poduszki wystrzlily ? czyli deska/kokpit do wymiany? widze ze co nie ktorzy to dalej nie rozumia o co chodzi. tymbardziej jezeli to byla szkoda parkingowa i bylo to tylko blacharskie uszkodzenie plus jakies tam lampy to sprzedajacy powinnien to udokumentowac i poinformowac o tym kupujacego . ale jezeli sie to zataja to chyba bylo cos wiecej , skoro o drzwiach mogl powiedzec ze byly malowane a o tym przodzie juz nie.
Jeżeli zataja to zwyczajnie kłamie, nazywajmy rzeczy po imieniu i od oszustów aut nie kupujmy.
Panowie nie bijcie, jestem uparty i pojechałem sprawdzić tego ulepa, oczywiście M and V ma racje, faktycznie polskie ASO nie ma dostępu do włoskiej bazy. Znajomy sprawdził vin w niemieckiej bazie, samochód istnieje nie jest kradziony i był raz w serwisie bodajże w 2013 roku żeby był wklepany w bazę z przebiegiem 30tys, szkoda że fotele są wytarte jak by miały chociażby 300tys (triki stare jak świat).
Potwierdzam również iż całą akcje sprzedaży prowadzi "idiotyczna blondyna w szpilkach" która nawet dobrze kłamać nie potrafi. Totalnie nic nie wie, na każde pytanie odpowiada: "nie wiem, nie znam się, ja tylko jeździłam". Nie wiedziała nawet ile zrobiła nim kilometrów.
Moim zdaniem samochód był specjalnie uderzony żeby wyłudzić kase z AC (przyznał się jej chłopak/mąż którego dała do telefonu że trzeba było trochę dogiąć przód żeby ubezpieczyciel odpowiednią kase wypłacił). 17 wrzesnia 2014 zarejestrowany w styczniu uderzony chwile postał idealnie minęło 6msc i można sprzedawać bez płacenia podatku dochodowego.
A teraz najważniejsze co z nim nie tak: pas przedni, maska, błotnik, grill zderzak, prawa kratka z halogenem, spryskiwacz ksenonów, lampa prawa do wymiany. Felgi do prostowania i malowania, tarcze przednie do wymiany (jedna uszkodzona jest bicie), coś ze wspomaganiem jest nie tak, co chwile przestaje działać, być może też krzywy wahacz, brak oleju (po mojej wizycie doleją) pod korkiem dziwna maź, bagnet urwany, zawiasy maski uszkodzone. Dach i cały bok lewy + słupki i wnęki malowane i oczywiście szpachla (jak by po gradobiciu, cały dach i ćwiartka pofalowana (odczyty z czujnika lakieru miejscami nawet do 1000µm). Brak koła zapasowego, kluczy, lewarka akumulator za duży wystający zamontowany na sztukę. Tapicerka do prania, i co ciekawe dźwignia ręcznego w s-line powinna być skórzana a jest plastikowa. Wszystkie opony inne i oczywiście łyse. Strasznie klepały zawory, ale ogólnie całkiem fajnie się zbierał i głosik też ma niczego sobie, turbina wydawała się być ok.
Załącznik 8447
Załącznik 8448
Ostatnio edytowane przez hubi_pl ; 26-04-2015 o 22:20
Srebrna ośka Mk2 2,0TFSI 2006r. , manual, czarna skóra, za 46 tys. chyba. Stoi w komisie tuż przy nowym "meksykańskim" rondzie przy ul. Prostej w Rybniku. Przejeżdżałem więc stanąłem na moment. Ulep jakich mało. Był niezły dzwonek i to chyba nie z jednej strony, bo dosłownie wszędzie ślady złego malowania, maziania pędzelkiem i spasowania a ramka z grilla nawet nie próbuje niczego udawać Dosłownie jakbym znalazł się na giełdzie w latach dziewięćdziesiątych pośród "wyplakowanych" "Borewiczów", brakowało mi jedynie waniliowej choinki do klimatu. Ogłoszenie chyba jest na OTOMOTO, bo taki wisi baner na komisie.
Elo elo waniliowe choinki sa cool a tak btw na SR ta ttka?
Panie i Panowie, przyciśnięty do muru wrzucam parę zdań na temat tego cuda
http://allegro.pl/wyjatkowa-audi-tt-...634266311.html
Parę dni temu przez własną ciekawość i prośby kolegów z forum wybrałem się na oględziny tej TT. Autko w ogłoszeniu piękne, sprzedający w trakcie rozmowy telefonicznej potwierdza ekstra stan, a na miejscu ... klapa. Totalne rozczarowanie.
Zaczynając od wnętrza auta: Kierownica strasznie wytarta i gumowa w dotyku (uginała się w rękach). Gałka zmiany biegów matowa, porysowana, a od strony pasażera ma wydrapaną dziurę. Przyciski radia wytarte do białego. Fotele i tylna kanapa swoim stanem zdecydowanie odbiegają od tego co prezentują inne elementy. Wszelkie niedoskonałości wnętrza oczywiście zakryte Plakiem lub innym upiększaczem Fotele nasmarowane do tego stopnia, że na spodniach zostały nam lekko tłuste plamy Na fisie brak kilku linii ale Output Test pomyślny i wszystkie wskazówki działają. Szybki zegarów wysmarowane czymś tłustym. Brak pokrętła przy sterowaniu Navi.
W bagażniku brak oryginalnej wlepki.
Z zewnątrz: im dalej stoimy, tym bardziej się podoba Z bliska nie jest tak fajnie. Lakier w stylu „jak cię mogę”. Pomiary grubości faktycznie nie wykazują szpachli ale coś działo się z przodem po stronie pasażera. Klosz lampy bez znaczka Bosch (_kris wypatrzył to nawet na fotkach, sokole oko ), na masce po tej stronie delikatnie większy odczyt miernika. Odczyt z błotnika to okolice 80 um. Plastiki pasa przedniego połamane nad lampą. Szczelina między zderzakiem, a maską za duża. Na lusterkach ewidentne odpryski lakieru. Rury wydechowe strasznie okopcone. „Cztery koła” na tylnej klapie z dziwnymi śladami (jakby klej), a znaczek TT wydaje się być krzywo. Felgi do renowacji, opony do zmiany (z przodu łyse zimówki, z tyłu nie lepsze letnie; jak to mogło jeździć u Niemca ?).
Pod maską niby ład i porządek ale dziwnie czysto bo można wszędzie wsadzić rękę bez zbytniego ubrudzenia się. Plastiki w komplecie (poza tym jednym połamanym).
Odpalenie silnika zakończone sukcesem, z tym że na budzie było czuć jakieś drgania dopóki silnik nie osiągnął ~ 60 stopni. Sprzęgło moim zdaniem chodziło zdecydowanie za miękko.
Książka serwisowa ... jest przeglądy co roku, w lutym lub marcu, co około 30 tys. kilometrów
Pod maską, na pasie przednim widniała wlepka, która informowała o kolejnej wymianie oleju przy przebiegu ~ 175 tys, ale w roku 2012.
Skan błędów:
VAG-COM Version: Release 311.2-N
Chassis Type: 8N - Audi TT
Scan: 01,02,03,08,15,17,22,35,37,45,54,55,56
Address 01 -------------------------------------------------------
Controller: 022 906 032 ET
Component: MOTRONIC ME7.1.1G 5800
Coding: 0000132
Shop #: WSC 01236
1 Fault Found:
16730 - Camshaft Position Sensor (G163): Implausible Signal
P0346 - 004 - No Signal/Communication - Intermittent
Readiness: 0110 1101
Address 03 -------------------------------------------------------
Controller: 8N0 907 379 L
Component: ESP ALLRAD MK60 0103
Coding: 0055316
Shop #: WSC 01236
No fault code found.
Address 08 -------------------------------------------------------
Controller: 8N0 820 043 A
Component: TT-KLIMAVOLLAUTOMAT D03
Coding: 00040
Shop #: WSC 01236
1 Fault Found:
01274 - Air Flow Flap Positioning Motor (V71)
41-00 - Blocked or No Voltage
Skipping Address 15-Airbags
Address 17 -------------------------------------------------------
Controller: 8N1 920 930 T
Component: KOMBI+WEGFAHRS. M73 D07
Coding: 05062
Shop #: WSC 00000
TRUZZZ8N341023764 AUZ5Z0D1116043
3 Faults Found:
01176 - Key
07-10 - Signal to Low - Intermittent
00668 - Supply Voltage Terminal 30
53-10 - Supply Voltage Too Low - Intermittent
01300 - Control Module for Navigation with CD-Rom (J401)
49-10 - No Communications - Intermittent
Address 22 -------------------------------------------------------
Controller: 02D 900 554 D
Component: HALDEX LSC ECC 0011
2 Faults Found:
00532 - Supply Voltage B+
07-10 - Signal to Low - Intermittent
01155 - Clutch
04-10 - Mechanical Malfunction - Intermittent
Address 35 -------------------------------------------------------
Controller: 8N8 962 267 E
Component: Zentralverrieg.,DWA D09
Coding: 06986
Shop #: WSC 01236
8 Faults Found:
01374 - Alarm triggered by Terminal 15
35-00 - -
01370 - Alarm triggered by Interior Monitoring
35-00 - -
00668 - Supply Voltage Terminal 30
07-10 - Signal to Low - Intermittent
01616 - Signal Wire to Interior Monitor
36-10 - Open Circuit - Intermittent
01616 - Signal Wire to Interior Monitor
29-10 - Short to Ground - Intermittent
01482 - Motors for Central Locking
29-10 - Short to Ground - Intermittent
01134 - Alarm Horn (H12)
49-10 - No Communications - Intermittent
01134 - Alarm Horn (H12)
76-10 - Terminal 30 missing - Intermittent
Address 37 -------------------------------------------------------
Controller: 4B0 919 887 E
Component: BNS 4.2 H05 BNO 0050
1 Fault Found:
65535 - Internal Control Module Memory Error
00-00 - -
Address 45 -------------------------------------------------------
Controller: 8N8 951 177 A
Component: Innenraumueberw. D09
Coding: 00001
Shop #: WSC 00000
2 Faults Found:
01463 - Alarm triggered by Sensor for anti-theft alarm System
35-00 - -
01462 - Anti-theft alarm ultra sonic Sensor (G209)
53-10 - Supply Voltage Too Low - Intermittent
Address 55 -------------------------------------------------------
Controller: 4B0 907 357
Component: LEUCHTWEITEREGLER D004
Coding: 00010
Shop #: WSC 01236
No fault code found.
Address 56 -------------------------------------------------------
Controller: 4B0 035 186 S
Component: concert II GRO 0001
Coding: 04012
Shop #: WSC 01236
2 Faults Found:
01317 - Control Module in Instrument Cluster (J285)
49-10 - No Communications - Intermittent
00668 - Supply Voltage Terminal 30
07-10 - Signal to Low - Intermittent
End -------------------------------------------------------
Nie wrzucałbym opisu do tego wątku, gdyby nie to, że ta TT nie ma nic wspólnego z wyjątkowością.
Jakby ktoś mimo wszystko był chętny, to zalecam dużą czujność bo wprawne oko zapewne wyłapałoby jeszcze więcej uchybień
heh....no jednak wyjątkowa piękna od Pana handlarza....brak mi słów...ogólnie chyba wszystkim,bo cisza w tym wątku...