Cytat Zamieszczone przez czaja Zobacz posta
Niestety takie są realia odnośnie wypadku i kolizji. Na podkładkę dodam że jestem ratownikiem w OSP i często gęsto auto wygląda beznadziejnie a osoba poszkodowana wychodzi bez żadnego zarysowania. Jest jeszcze taka możliwość że można wmawiać dla lekarza jak przyjedzie że boli nas kręgosłup i będziemy już leżeli w szpitalu bo ze zdjęć po prześwietleniu nie da się do końca ustalić czy wszystko jest ok z kręgosłupem.

Jak dla mnie ta TT ze zdjęcia nie wygląda tragicznie może to być zwykła stłuczka parkingowa.
A czy w opisie jest wypadkowe czy nie to już kwestia tego jakie to było zdarzenie bo bez przesady ale jak ktoś wjedzie Ci w przód na parkingu i go uszkodzi to nie nazywajmy tego wypadkiem. Ja miałem sytuacje że wjechał mi w błotnik facet mleczarką i uciekł. Jak go wezwała policja to zakwalifikowali to jako kolizja parkingowa i nic mu nie zrobili bo się przyznał.

Po za tym te jedno zdjęcie które i tak jest słabej jakości dużo nie mówi i można se gdybać czy tam był porządny dzwon czy tylko jakaś niegroźna kolizja.

chodzi o to ze sprzedajacy mowi mi przez telefon ze prawe drzwi byly malowane a zapomnial ze calego przodu nie bylo ? i poduszki wystrzlily ? czyli deska/kokpit do wymiany? widze ze co nie ktorzy to dalej nie rozumia o co chodzi. tymbardziej jezeli to byla szkoda parkingowa i bylo to tylko blacharskie uszkodzenie plus jakies tam lampy to sprzedajacy powinnien to udokumentowac i poinformowac o tym kupujacego . ale jezeli sie to zataja to chyba bylo cos wiecej , skoro o drzwiach mogl powiedzec ze byly malowane a o tym przodzie juz nie.