Tam nawet ramka była całkowicie(magneso-odporna) poszpachlowana,a koło kielichów pod maską inne fragmenty kolorystyczne spod szpachlu wychodziły,tapicerka niczego sienie trzymała,totalny brak słów,masakra.Według mego kolegi mechanika to auto było bite przodem i kulało sie dookoła,całe do malowania.Nie szpachlowane były tylko SZYBY!!!