Dzisiaj odwiedzilem komis w Gnieźnie gdyż stoi tam TT'Ka. Niestety jej stan jest dosyć średni.

Zewnętrzny stan auta: grubość powłoki lakierniczej od 120um do 410um. Liczne odpryski na masce i nadkolach od kamieni - niedbale zamalowane pędzelkiem. Uszkodzone nadkole i zderzak lewy tył, pekniety klosz lewej tylniej lampy. Zarysowane do podkladu lewe drzwi kierowcy, widoczne pierwsze ogniska korozji, przetarta lewa strona przed jego zderzaka ( zamalowana pędzlem punktowo), felgi mocno pokancerowane wszystkie 4, wszystkie szyby oprócz przedniej 2002/2003 rok, przednia szyba 2007, przedni zderzak, pęknięcie na dole obok prawego plastra miodu

Stan auta techniczny: tylne klocki nie zbierają równo - konieczne przetoczenie tarcz lub ich wymiana, zawieszenie sprawne ładnie wybiera nierówności, silnik nie dymi na zimno jak i po rozgrzaniu, turbo dziala i łapie w miarę zwawo, akumulator był rozladowany konieczność odpalenia przez kable, mechanizm opuszczania szyby pasażera uszkodzony, stan ogumienia dobry, stan oleju ok, światła postojowe dziwnie migaja na luzie na wolnych obrotach (masa? Albo wina rozladowanego aku)

Wnętrze: alcantra + skóra czarne wnętrze, utrzymana w dobrym stanie, radio chorus kasę jak, brak Bose, brak zmieniarki, fotele niepowycierane, przebieg realny jak na środek auta, klimatyzacja chodzi zalecana wymiana filtrów bo zapach nieciekawy, podgrzewanie siedzeń jest i w teorii dziala bo ciepło dzisiaj było ), bagażnika nie widziałem ), komputer wyświetla rezerwę mimo połowy baku (albo uszkodzony wskaźnik albo plywka, albo coś zkompem nie tak),

Dokumentacja oraz informacje dodatkowe:
Czarna tt, Rok produkcji 2003, pierwsza rejestracja 2004 kwiecien, Samochód sprowadzony z Włoch, w komisie podane ze quattro w rzeczywistości FWD 180PS, samochód został sprowadzony 21.09.2010 do tego czasu nie udało się go sprzedać. Początkowa cena za ten samochód 33900, obecnie stoi za 26900. Wg dokumentów poprzednim właścicielem był mężczyzna z data urodzenia 1962 rok ). Faktura importowa opiewa na kwotę 7500euro ). Opłaty wszystkie zrobione, na sprzedaż komis wystawia fakturę VAT marzą. facet z komisu zachwala Lalunie (jego ulubione określenie) moim zdaniem nie jest warta tyle... Na dźwięk słowa to podjedziemy do ASO w Poznaniu Wlasciciel komisu zaczął narzekać na brak czasu.

To tak na szybko bo nie było sensu dalej ciągnąć tematu...szukam dalej