Srebrna, quattro? Sprzedający - raczej wysoki, dobrze zbudowany, utrzymujący, że to auto powystawowe z niemieckiego salonu sprowadzone specjalnie dla żony (i faktycznie zarejestrowane na kobietę), które jest w tak rewelacyjnym stanie, że jak się je na żywo zobaczy, to z marszu się je kupi?
PS.
Ooo, to zakładam że w NB byliście. Przy odrobinie szczęścia mieliśmy szansę gdzieś na drodze się minąć.