no ja jadąc do wawy musiałem się zatrzymywać autem i w nocy przy świetle telefonu rozbijać lód który przymarzł do felg..mało przyjemna robota bo po chwili tel padł i już brak latarki...może będę marudny ale powiem że mnie takie parkingowe zabawy już rok temu znudziły..wolę gdy prawie nie ma śniegu wyjechać sobie w nocy na mieście i poatakować zakręty..ryzyko większe czego ostatnio miałem przykład ale poślizgi na placu przy 20 na godzinę szybko się nudzą...i człowiek chce czegoś więcej...odnośnie filmików to muszę coś ciekawego nagrać ale jakoś mało się na tym człowiek skupia...no a na modlin niestety wiazd jest nieprzejezdny bo jakis czas temu wracajac z wawy zajechałem ale klapa wiec zostało miasto nocą...