To elegancko. Kupię te czerwone poduszki i je wymienię. Powiedzcie mi tylko jakim momentem mam je dokręcić
To elegancko. Kupię te czerwone poduszki i je wymienię. Powiedzcie mi tylko jakim momentem mam je dokręcić
Przeczytaj posty co napisałem to dowiesz się o momentach dokręcenia...
Nie zapomnij też o śrubach w aso ok 18zł
Stuki mogą pochodzić również i z dwumasa ale najlepiej zawsze zacząć od najbanalniejszych rzeczy
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 24-12-2010 o 23:37
Znowu TT znowu Cabriolet
Dobra. Jestem po wymianie poduszek. Poduszki czerwone, poliuretanowe. Nowe śruby z ASO. Rozebrałem to i ku mojemu zdziwieniu oryginalne poduszki są MEGA miękkie, jak gąbka, w ogóle nie można och porównać do poliuretanowych "kamieni". Nowe śruby dokręcone z momentem który zalecaliście. Wkłady tą centralną śrubą dokręciłem momentem 45NM. Wszystko dobrze poskładane bo łapa idealnie weszła w śruby, nic nie trzeba było naciągać itp. Sprawa wygląda tak. Mam zajebiste wibracje! Tak drży w furze, że aż po dupie to czuje i wysiadam i mnie tyłek swędzi... wibracje wzrastają od 2 tyś obrotów. Wyeliminowałem przez wymianę część stuków, w aucie już nic nie słychać, żeby coś stukało z przodu. Fura jakby taka zwarta bardziej, lepiej reaguje na dodanie gazu, nie pływa tak. Ale przy puszczaniu sprzęgła nadal słychać to stukanie, ale to musi być mocne puszczenie żeby troszkę klekotnęło z przodu. Normanie tego się nie zauważa tylko trzeba się wsłuchać. Co sądzicie o tym wszystkim???
padający dwumas?
Ok, pewnie pada, ale tak czy siak będę robił na G60 i VR6 na wiosnę więc jakoś damy radę. A co sądzicie o tych wibracjach...?
Cos tam kolega IceMan09 wspominal tez kiedys o wigracjach i dziwnej pracy silnika po wymianie tej wkladki, odszukaj temam albo zapytaj na priv jak sie z tym uporal
widzialem ten temat, on mial za mocno dokręcone, a ja mam z dobrym momentem 45Nm. więc o co tu chodzi. tak jak napisałem ori wkładki są mega miękkie jak dętka hehe, a te poliuretanowe jak kamienie
Wibracje rozwiązałem wjazdem z prędkością 120 na bardzo dziurawą drogę. Wszystko ustało. Teraz tylko poniżej 0 stopni jak łapie mróz są lekkie wibracje ustają całkowicie po zagrzaniu się lub jak temp na zewnątrz jest około 7 stopni.
Dodatkowo dałem malutką podkładkę przy skręcaniu łapy. Ogólnie średnio jestem zadowolony z wkładek, owszem jazda i silnik na + ale komfort -. Oryginalne miałem jak gąbka do mycia samochodu a te to kamień. Młotkiem waliłem i nawet śladu nie było.
Więc jeśli Ty masz też mega wibracje utwierdza mnie to w teorii że są one po prostu ZA TWARDE.
Owszem wkładki miałem ciut za mocno dokręcone ale im niższa temperatura na zewnątrz tym coraz gorzej. Ostatnio jak był 8 stopni ciepła to przy zimnym silniku nie było nic wibracji. Pewnie na następną zimę *****ie te wkładki w pizdu i całą teorie na ich temat też w pizdu.
Ostatnio edytowane przez ICE ; 10-02-2011 o 22:51
Hahahaha, dokładnie. Jebane kamienie
Mało tego!! ZUCZEK ma cabrio to dla tego pewnie mu nie trzepie samochodem, zapewne czarna magia też działa. Arttur ma proste drogi to nawet jakby na taczkach jechał to i tak ma lepiej niż my siedząc na poduszkach. Nie wiem czy Paweł ma te wkładki ale on ma tak wyczesane koła że asfalt nie jest godzien dotykać jego kuł i tworzy pole siłowe które amortyzuje wibracje. My zrobimy najlepiej gdy stworzymy z samochodem więź jak w filmie awatar będziemy czuć to co samochód i instynktownie omijać dziury co spowoduje spadek wibracji. Do tego dochodzą mody typu zagłuszacz pola grawitacyjnego i jonizator czarnej materii. Jak zmienimy kolor przednich lamp to powietrze będzie się bało stawiać opór dzięki czemu samochód osiągnie o 3 mniej do setki dodatkowo 1s za specjalne nalepki s-line które powodują chcice u dziewczyn. Myślałem też nad wywaleniem tylnego spoilera i zamontowanie skrzydeł od lotni do tego wszystkie mody Pawła na temat usuwania zbędnych kg z TT dzięki którym będziemy mieli statek kosmiczny chodź i tak to wszystko pudzie w pizdu bo jak amerykance to obczają to zrobią inwazje i uprowadzą nasze UFO do badań i cała radocha też w pizdu pójdzie .
HAHAHAHAHAHAHA No nic. Pozostało nam tylko wykorzystać stare wkłady i podłożyć pod mocowanie fotela kierowcy Może nie będzie tak wibrowało, że aż na srake zbiera
hehe panowie co braliście? :P no też mam takie wkładki lecz jeszcze leżą w pokoju...no są dosyć twardawe i twardsze niż te poliuretany od zawieszenia pomimo że są także czerwonego koloru....po waszych odczuciach nie wiem czy to założe a jeśli tak to podszlifuję te rowki tak żeby je nieco zmiekczyć...no i wszystko bez ostrych krawędzi tak żeby nie powstał "karb" bo tak to by się szybko rozleciały
Paweł te poduszki sprawią że tasiemiec zdechnie i zaczniesz jeździć tam gdzie tylko musisz.
Paweł no jest zajebiście twardo. Zwłaszcza przy 2 tyś obr. w górę. Po prostu stare poduchy amortyzowały te wszystkie drgania bo na prawdę były miękkie, a te nowe to beton i chyba przez sanki całe drgania się przenoszą z silnika i skrzyni...
Ostatnio edytowane przez KubaTT ; 11-02-2011 o 07:31