Oczywiście , idealnie jest zrobić wszystko od razu .
Jednak zrobienie głowicy tak jak być powinno to spore koszta i spokojnie można odłożyć to na następny '' stage '' i przy okazji widzieć jakie daje to przyrosty.
Myślę też że szkoda wydawać kasy na głowicę jeśli zostawiamy małe kanały i jak już robić to od razu na bazie AEB , ADR itp lub powiekszać w seryjnej a wtedy jeszcze z kolektorem dolotowym trzeba '' coś '' zrobić i koszt robi się jeszce większy .
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
no właśnie tak dumałem że zrobić wszystko bez ruszania czapki i kolektora..a jeżdżąc już sobie i jeśli zaczynam odczuwać braki kupuje głowice z dyżymi kanałami za pare stówek i powoli doprowadzam ją do ogłady a potem jak już bedę gotów przerzucam bo roboty już niewiele dokonać korekt i cieszyć się nowymi konikami w stadzie
Pawel wracajac do twojego pytania jaki motor to nasuwa mi sie mysl o 2.5T s TTRS
Znowu TT znowu Cabriolet
no tak ale za pewne jest drogi w zakupie..i jeszcze nie zbadany aż tak dobrze...podejrzewam że wsadzenie tego i ogarnięcie tak żeby nie było choinki to trudna sztuka...
Wszystkich zainteresowanych pogłębieniem wiedzy w zakresie modyfikacji silników doładowanych polecam opracowanie "Maximum boost" by Corky Bell. Książka uznana jako kanon i biblia tjuningu
Właśnie ją studiuje i na prawdę jest to kopalnia wiedzy.
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
heh jak widzę takie aukcje to przychodzą myśli czy idę w dobrym kierunku:
BMW M-power M3 e90 e92 e93 V8 420km (1334770391) - Aukcje internetowe Allegro
mając jakaś e30 lub e36 kupuje motor za 15 tys wrzucam go za maks 5 tys i za 20 tys mam bezawaryjne 420km ech szkoda że u nas nie ma tak dobrze
Skoro myslisz ze zrobisz sawapa i ogarniesz całość za 5tys to faktycznie... propozycja bardzo kusząca i nic innego, jak kupic ten motor. Bude dorwiesz za klka tysi i... do boju !!!! tylko z taka jednostką, ta bude bedzie jeździć tylko na wprost.
Wszystko zależy od tego czy auto używane na co dzień, czy do weekendowego upalania i jakimi środkami dysponujemy. Dla mnie, powotórze to jeszcze raz wszelkie odmiany silnika VR6 sa góra i biją konkurencje pod każdym względem, z ekonomia na czele
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
Paweł zdecyduj czy chcesz mieć samochód na co dzień czy do rajdów. 300 koni na naszych drogach to aż za wiele. Zdecydowana większość ludzi podnieca się 110 konnym TDI.
Ja osobiście i oficjalnie idę w inną stronę z TT. Robię 220 koni i koniec. Następnie zajmuję się wnętrzem, lakierem i zawieszeniem. Będzie to jeżdżąca perła, a nie ten syf na allegro.
oj wkleiłem to jako taką dygresję bo przecież zamawiam graty i już zresztą sporo mam ale był u mnie gościu który ogarnia swapy bo bmw i jak mi zaczął opowiadać jakie to proste to aż mi smutno się zrobiło że u nas aż tak łatwo nie jest...a czy 300km to za dużo jak na nasze drogi...heh to pojęcie względne ale wiem że będzie mało bo majac 225( z nieszczelnościami ) chciało się miec 240 majac 240 chciało się 270 a teraz 300? ech jasne że będzie mało , a ciekawe jak duży byłby problem z wsadzeniem takiego motoru do TT oczywiście tak sobie gdybam bo wiem że z napędami jest kiszka ale MX6 ma napęd na 4...ciekawie było by ogarnąć takiego swapa do TT hehe
Wiem że napisałeś o tym w formie ciekawostki , jednak dodam coś na temat na wypadek gdyby ktoś myślał ma serio o takim wariancie
Pierwszy aspekt przeciw jakimkolwiek swapom to fakt że pozbywamy się wielkiej zalety diagnozowania wszystkiego co dzieje się w aucie za pomocą Vag-coma . Inne marki zazdroszczą nam tego że mamy z tym tak łatwo .
Dalej idąc nie widzę też jakichkolwiek wielkich korzyści , 300 KM to na prawdę żadna skomplikowana i droga zabawa .
Za 400 koni już trzeba trochę więcej zapłacić , ale z kolei jaki silnik trzeba by wpakować żeby miał na '' dzień dobry '' 400KM ?
A z kolei robić swapa i jeszcze tuningować nowo wsadzony motor to troche za dużo komplikacji jak na auto do jazdy na co dzień które ma być bezawaryjne .
Jeśli natomiast myślimy o mocach większych niż te 400KM to oczywiście koszty znacznie rosną bo trzeba trochę pogrzebać w bloku , głowicy itd , jednak w takim przypadku po zakończeniu operacji mamy praktycznie nowy silnik a pod wieloma względami nawet lepszy od nowego . Ni jak to się ma do do jakiegoś silnika kupionego na Allegro z niewiadomym tak naprawdę przebiegiem i w niewiadomym stopniu zużycia .
Jeśli ktoś chce zabawkę która ma być tylko szybka na wprost to czemu nie kupić malucha i wpakować na tylne fotele jakieś większy motor i jakoś to zdrutować aby jeździło
Gówno przyklejone taśmą do silnika rakietowego będzie też bardzo szybkie ale to wciąż gówno
Pozdrawiam
porównanie z gównem mnie po prostu rozwaliło hehe
BUAHAHA z gównem to dobre
No a mój znajomy co do golfa III chce diesla wkładać strasznie się oburzył.
no tak ostatnio już kolejna osoba mi doradziła żeby przy strojeniu zmienić kompa od silnika BAM dokupić sondę szerokopasmową i zestroić na podstawie MAP sensor i tylko sondy szerokopasmowej pozbywając się przepływki, że można tak lepiej i dokładniej zestroić auto i pozbyć się elementu który lubi często się psuć zaniżać przepływy i mieć jeszcze jakieś dodatkowe korzyści(pewnie już się domyślacie jakie ale dziś pewna osoba mi jeszcze doradzała żeby pozbyć się tej przepływki bo one tylko zamieszanie sieją) , GTO i "kompoty" mi kiedyś doradzali że jak bedę chciał robić większe moce to i tak lepiej będzie zmienić sterowanie silnika. Kostki pasują i piny podobno wszystko też lecz czy nie pojawią się jakieś błędy w abs itp? bo czasem podobno coś może wywalać ale nie wiem czy chodziło to o TT czy o inne auto;/ no bo podobno wystaczy mi abym nabył tylko kompa i Sondę szerokopasmową a resztę już można zrobić programowo tak żeby żadnych krzaków nie było
Wiekszość ulicznych aut, nawet na sporych mocach wystrojona jest na lmm. Przy rozmowie z Witkiem zdecydowanie mi ten zabieg odradził.
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
