Witajcie,

Co sądzicie o tym, żeby taki zlot zaplanować z wyprzedzeniem ok. miesiąca i może nie na sobotę bo wtedy wielu z nas ma rodzinne plany i zobowiązania, ale albo wieczorem w tygodniu lub też w niedzielę? Jestem tu nowy, ale z tego co przeglądałem forum to zauważyłem, że zloty na Pomorzu nie cieszą się dużą popularnością. Fajnie by było coś ruszyć bo w końcu jakieś TT'ki u nas na ulicach widuję.
Skoro z Trójmiasta jest nie wielu zaintersowanych to może warto coś zrobić na pograniczu z jakimś sąsiednim regionem? Pewnie przemawia przeze mnie entuzjazm nowego na forum, ale warto spróbować