Problem z hamulcami podczas ostrej jazdy w górach

[marini]

Jako że obecnie mieszkam w Wiśle to góry stały mi się nie obce na co dzień. Przyszedł weekend ładna pogoda więc to wymarzona podoga na wyprawe TT Kierunek wycieczki to jezioro żywieckie przez Salmopol i Szczyrk. Po wykonaniu paru ładnych fotek nad jeziorem powrót do Wisły. Przejazd przez Salmopol 934m.n.p.m z krętymi drogami jest niezłą frajdą. Wysokość taka, że przytyka uszy Wracając jednak do sedna na samym szczycie góry wyjechał przede mna jakiś ścigacz bądź coś podobnego. Pomyślałem że postaram się mu posiedzieć na ogonie a że było już z górki to nie odchodził mi za bardzo Prędkości to cały czas od 40-140 w zależności od zakrętów. Czyli wyjście zakrętu z gazem i hamowanie też dosyć agresywne. Motor cały czas w zasięgu do 20m nie chciałem też być za blisko bo dopiero co poznaję auto. Jazda taka trwała pare minut gość na motorze podjął wyzwanie bo składał się ostro w zakrętach plus hamowanie z uślizgiem tylnego koła to ja też dawałem mimo że moja dziewczyna miała już dosyć Nie jestem szaleńcem i trzymałem stałą wydawało się bezpieczną odległość za motorem. Jednak na którymś to zakręcie ostre twarde dohamowanie i czuję że moje hamulce zaczynają wysiadać! Zaczeły się ślizgać!!! Ledwo co wyhamowałem przed motocyklistą i już zakonczyłem taką jazdę. Gdybym nie wyhamował to musiałbym chyba zjechać ze skarpy żeby w niego nie wjechać. Zacząłem delikatnie zjężdząc bo nie było gdzie stanąć i wtedy poczułem ostry smród tak jakby palącej się gumy. Myślę że to z moich hampli bo chyba nie z motoru. Dojechałem do domu bo to już pare km i sprawdziłem felgi. Przednie były takie że można sie było poparzyć. Jak auto ochłonęło to sprawdziłem hamulce na prostej i hamują dobrze ABS działa poprawnie płyn jest w normie więc myśle że to przegrzanie ale narobiło mi niezłego strachu i to tak nagle w jednym zakręcie bez żadnego ostrzeżenia - nie życzę nikomu. Dlatego mam pytanie co polecacie do TT w rosądnej cenie co nie zawiedzie mnie przy hamowaniu? Dzięki za rady i sorki za przydługawy tekst.

[ZUCZEK]

Faktycznie przygoda mogla skończyć się tragicznie, zagotowales heble, ale wdg. mnie nie powinno sie to dziać w sprawnej TT i wydaje mi się ze trzeba by przeprowadzić serwis hamulców, zacznij od zmiany płynu, pewnie już jest w nim woda, możesz pomyśleć o takim
http://www.re5pect.pl/index.php?prod...t&prod_id=2637

[marini]

Faktycznie jak teraz sprawdziłem na liście rzeczy co wymieniałem w aucie po zakupie to nie ma w niej płynu ukł hamulcowego więc to jak najbardziej może być powód. Oprócz tego moje stare klocki są marki REMSA. Wyczytałem że są to bardzo tanie i twarde klocki więc chyba mamy drugi powód. Dzięki za link.

[Hiszpan]

kazdy hamulunek jak go zgrzejesz traci na skutecznosci. to sie nazywa fadding. skoro hamulce przeksztalcaja energie kinetyczna w cieplo to w momencie gdy nie da sie im ostygnac zaczyna byc problemem zmiana kolejnej dawki kinetyki w cieplo - bo gdzie/jak je odprowadzic?
jedyna rada jest zmiana na wieksze/grubsze tarcze lub na tarcze z wegla - te nie maja problemu z pochlanianiem gigantycznych ilosci ciepla tyle ze na zimno kiepsko sobie radza i bywaja glosne. oczywiscie o cenie lepiej nie mowic. stary plyn hamulcowy z wiekiem chlonie wode co obniza jego temperature wrzenia i w pewnym momencie pedal zaczyna sie zachowywac jak zapowietrzony - poprostu mieknie. jesli podczas przygody byl caly czas twardy ale mimo to auto nie za bardzo chcialo zwalniac poprostu przegrzales tarcze/klocki. czasami po takiej przygodzie klocki sa zeszklone a tarcze potrafia sie pogiac.
PZDR!

[wowo]

Co do płynu polecam Motul RBF600. Używam go w motocyklu używanym do wyścigów. "Zwykły płyn" po jednym treningu nadaje się do wymiany. Motul spokojnie wytrzymuje 1 lub 2 weekendy wyścigowe. Różnica jest kolosalna !!!

[Dermak]

Marini wiem dokładnie którędy jechałeś, sam jechałem tamtędy jakies 3 tyg temu i tak samo jechałem za motorem. Też w miare ostra jazda tylko mi się nic takiego nie stało a zacząłem się z nim "ścigać" już pod górę. Tak więc bankowo masz coś nie tak. A tak na marginesie, jak już mi się noga zrośnie, czyli za jakies 1.5-2 miesiące można by było zrobić jakiś mały spocik bo już kilku nas jest ze śląska

[BarTTek]

Taki mały offtop
Cos słabych motocyklistów tam u siebie macie
Motor powinien kiwać TTke jak chce. Szczególnie na zakrętach.
Chyba ze kolo nie zamyka tylnej gumy, a co dopiero o przedniej.

Co do tematu.
Tak jak pisze reszta, zacznij od wymiany płynu.
Dobrze ze ci się tarcze nie pokrzywiły..

[MichalTT]

Marini dla mnie płyn hamulcowy Ci się zagotował... Tak to właśnie działa przy częstym heblowaniu. Zmień na lepszy płyn do 300stopni bo często oleje które wlewają ludzie nie spełnią Ci swoich funkcji w gorszych warunkach i przy ostrzejszej jeździe...

[marini]

Dzięki za cenne rady. Sytuacją sam byłem mocno zaskoczony bo co jak co ale heble muszą być sprawne! Zaczne od wymiany płynu i na tor testowy ale tym razem bez pościgów Co do ganiania za motorami to na pewno gdyby to była dobra maszyna bądź lepszy kierownik to by mnie zrobił czytałem inne posty na forum związane z tym tematem. Zjazd z tej góry jest naprawdę bardzo kręty są tutaj zakręty myślę że po 150 stopni czyli trzeba mocno wyhamować żeby się wyrobić. Z drugiej strony nie jechaliśmy cała szerokością drogi tylko swoimi pasami tam czasami jest duży ruch i to miała być bezpieczna przejazdzka z odrobina adrenaliny Jeśli chodzi o cieższe motory i np wyscigi na prostej to powiem ze juz pare razy objechałem takich gosci których zostawiałem od 150 w zwyż i nie wiem czy odpuszczali czy poprostu szybciej nie mogli bo były to sytuacje na normalnych drogach. Na pewno jeszcze wiele razy sie przekonam z czym TT moze startować a z czym lepiej się nie ośmieszać Pozdrawiam

[ZUCZEK]

Odnośnie motocykli BARTTEK to może u was są lepsi, niż kierowcy samochodów, tez kiedyyś wymiatałem na szliferkach, ale subaru sti robiło mnie na ostrych lukach i brałem go na prostych, tak że nie jest tak jak piszesz, może nie trafiłeś na dobrego kierownika 4ech kółek
Marini dla dobra wszystkiego wymień też klocki, np na Ferrodo premium, nie musisz kupowac żadnych sportowych ds do zwykłych tarcz zwykłe klocki i jak najmiększe, Motul moze tez być, sam takiego używam obecnie i robi robote

[Dermak]

No panowie uczepiliście sie tych motocykli Ten co ja za nim jechalem nie był jakimś super hiper ścigaczem. Raczej już wiekowy troszkę, i nie chodziło o to żeby się ścigać dla wygranej ale "ścigać" dla ścigania, tak jak napisał marini, tamta droga nie należy do zbyt bezpiecznych i trzeba momętami tam bardzo uważać.

[MichalTT]

Dokładnie - zmień na razie olej , jak zawsze najlepiej po najmniejszej liniii oporu żeby nie mieć wydatków zbędnych

[Arttur]

Ja polecam Motul RBF 600 i wymianę klocków .
Nie sądzę że coś masz nie tak z autem , po prostu przegrzałeś hamulce i przy tym zagotowałeś płyn który pewnie i tak już nadawał się do wymiany




Pozdrawiam

[ZUCZEK]

Olej do głowy chyba, oczywiście z hamulcami nie ma żartów i nie wolno na nich oszczedzać, u mnie jeszcze pipka się nie świeci a juz myślę o wymianie klocków, bo poczułem ostatnio że już dochodzą, ale nie czekam na info z Fisa bo ono pokazuje jak dla mnie trochę za potem

[ksolk]

dlaczego 600 a nie 660?