zagotowany plyn chlodzniczy

[romek1212]

Witam, mam audi tt 1.8 rok 99. Sytuacja wyglada tak, ze nigdy nie mialem wiekszych problemow z uzytkowaniem tetetki, ale teraz mam awarie.
Jechalem 3dni temu w dluzsza trase (600km) i wszystko bylo spoko. Wczoraj jak odwozilem kolege na dworzec przy normalnej "miejskiej" jezdzie, jak zgasilem samochod zauwazylem ze leci spod niego woda, otworzylem maske i zobaczylem ze w zbiorniku wyrownawczym gotuje sie plyn, poczekalem zeby ostygl, wsiadlem zaplailem go i odrazu wyskoczyla kontrolka temperatury. Dalem pochodzic silnikowi (oczywiscie kontrolujac zbiornik plynu wyrownawczego) ale temp nie skoczyla ponad 90 C.

Czy komus juz cos takiego sie kiedys przydazylo?? Co to w ogole moze byc? Dlaczego to sie zagotowalo?

Jezeli chodzi o ten plyn ktory sie wylal spod samochodu, to sadze ze byla taka temp i cisnienie ze jakis wezyk poszedl sie je.... Natomiast nie mam zielonego pojecia dlaczego sie tak zrobilo. Jak podnioslem maske odrazu po zgaszeniu i zobaczeniu ze plyn sie leje na miarce bylo lekko wyzej MAXA. teraz spadlo do samego mini. CO dziwne z samochodu nie kapie, ani teraz, ani wczesniej. Dlatego moglo to wyleciec spod korka.

Prosze o jakas pomoc

[Darson]

Sprawdzałeś na climatronicu ile ma stopni? Zegary mogą przekłamywać. Ona się zapala jak ma za mało płynu (lub jest płyn o złej gęstości), albo za gorąco mu.
Wykluczasz jednocześnie 1 i 2 opcję.

Jak miałeś za dużo płynu, albo wody w nim, to mógł się zagotować i jak przekroczył max, to się wylał - jest dziurka spustowa, żeby nie rozsadziło zbiorniczka. Nie dolewałeś ostatnio wody? Nie wymieniałeś czegoś?
Inna opcja, że używałeś klimatyzację i to co widziałeś, to była woda z klimy a nie płyn chłodniczy

Jak jest minimum, dolej trochę.

Chociaż najbardziej obstawiam opcję, że zegary źle pokazują. Ile czasu czekałeś na ostygnięcie? Pół godziny? Jak już się gotuje, temperatura może mieć 110-130 st
Lepiej sprawdź na kanale 49 jaką masz temp i uważaj, bo może plastikowe łopatki w pompie wody się połamały i było to przedwczesne ostrzeżenie. Wymieniałeś rozrząd razem z pompą?

[ZUCZEK]

Jak wywaliło bezpiecznikiem to trzeba wejść pod auto i wsadzić go na swoje miejsce, takie coś jak korek zaślepka. Może być jeszcze taka ewentualność, że termostat zaciął się na małym obiegu i zagotowało płyn

[Arttur]

Po osiągnięciu temperatury roboczej poziom w zbiorniczku wyrównawczym zawsze się podniesie a na zimnym spadnie , dla tego istotne jest żeby sprawdzać i ewentualnie dolewać płyn na zimnym silniku .

Reszta sugestii to to co napisał Darson i ZUCZEK




Pozdrawiam

[ICE]

Właśnie co wróciłem do domu i miałem dziwny przypadek. Jadę jakieś 10km spokojnie na 5tym biegu 90 - 100 km/h, następnie wjechałem na strasznie stroma górę jakiś kilometr na 2 - 3cim biegu. Zatrzymałem się samochodem (chodził na luzie max 5min) i temperatura zaczęła rosnąć. Zorientowałem się dopiero przy 111 stopniach na kanale 49 że aż tyle jest. Po czym natychmiast włączyłem klime i spadła w 10 -15 sekund do normalnej temperatury. Termostat miałem wymieniany razem z płynem chłodniczym.
Może to mieć jakiś szkodliwy wpływ na silnik? Temp na kanale 51 była cały czas 90.

[ZUCZEK]

Coś nie włączyło wiatraków czasem może się tak zdarzyć chodz nie powinno, używaj klimy non stop i problemu nie będzie, z klimą również

[ICE]

1 wszy raz tak się stało. Przeważnie bez klimy śmigam. Sprawdzam tylko temp od czasu do czasu.

[Vik88]

Temat stary ale się włączam..
Po dłuższej trasie, na postoju zauważyłem, że zagotowało mi wodę a poziom płynu znajdował się w okolicy minimum. Wentylator wyłączył się po około 10 sekundach. Pomyślałem, że korek wlewu nie upuszcza ciśnienia, więc w myśl zasady - wyższe ciśnienie, niższa temperatura wrzenia - zluzowałem korek i spuściłem ciśnienie. Temperatura w trasie i w mieście/korku z reguły trzyma sztywno 90 stopni c (wg wskazań zegara). Czasami po ostrzejszej jeździe na wysokich obrotach, np. na obwodnicy i nagłym zatrzymaniu się na światłach, wskazówka temperatury minimalnie wychyli się w prawo ale po kilku sekundach wraca do pionu - myślałem, że ma to związek ze wzbogaceniem mieszanki o powietrze z turbo i nagłym spadku obrotów (a co za tym idzie wyższej temperaturze spalania i zwolnieniu obiegu cieczy chłodzącej) ale nie wiem, czy moje myślenie nie było zbyt optymistyczne.

Opcję ze sprawdzaniem temperatury silnika/płynu chłodzącego na klimatroniku wynalazłem dopiero przed chwilą na forum.

Dodam, że auTTko jest po wymianie uszczelki pod głowicą (twardniejące węże i uciekający płyn - teraz problem nie występuje), kompletnym rozrządzie( wraz z pompą wody), wymianie termostatu, okablowania zasilającego chłodnicę ( stare kable wyglądały na "zjedzone przez szczury") a całość zalana jest nierozcieńczanym g12 (nierozcieńczony - po napełnieniu układu płynem w odpowiedniej proporcji nie było dolewek H2O:P).

Co o tym sądzicie?

P.S.
Ogólnie odnoszę wrażenie, że poprzedni właściciel to ładny CEPeliniarz

[Zieloneoczy]

Myślę że wraz ze wzrostem ciśnienia wzrasta temperatura wrzenia, dlatego mamy w samochodach ciśnieniowe układy chłodzenia.

Nie powinno się odkręcać korka ze zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego gdy silnik jest gorący! Może to spowodować niekontrolowane zagotowanie się płynu i co za tym idzie, gwałtowne wylanie się...

Ja zastanawiam się nad wymianą czujnika płynu chłodzącego, na 49 kanale bardzo mi szaleje temp. a wskaźnik w zegarach rzadko pokazuje 90 stopni...

Zastanawiam się tylko czemu wskaźnik pokazuje temp płynu a nie temp silnika :/... i jaki to ma wpływ na pracę silnika ...?