Po zakupie TTki świeciła kontrolka trakcji. Po przeskanowaniu VAGiem okazało się, że jest problem z czujnikiem skrętu koła - źle założona taśma. Sprawa ta została naprawiona. Po pewnym czasie i stwierdzeniu że quattro chyba nie działa przeskanowałem jeszcze raz. Wyrzuciło mi następujący błąd, którego wcześniej nie było:

Address 22
Controller: 02D 900 554 B
Component: HALDEX LSC ECC 0006
1 Fault Found:
01155 - Clutch
04-10 - Mechanical Malfunction - Intermittent

Address 03
Controller: 8N0 907 379 E
Component: ESP 20 CAN V004
Coding: 18446
Shop #: WSC 01236
1 Fault Found:
01542 - Yaw Rate Sensor (G202)
57-10 - Electric Circuit Failure - Intermittent

Bardzo proszę o pomoc co z tym quattro w moim samochodzie. Nigdy wcześniej nie jeździłem z tego typu napędem i nie wiem jak powinno prawidłowo działać. Napęd testowałem na mokrej trawie pod górę z wyłączonym ESP (ktoś mi doradził by na luzie trzymać przycisk ESP 10 s celem jego wyłączenia) Efekt testów taki, że przednie koła ślizgają jak szalone a tylne nic. (dodam, że inną osobówką z przednim napędem z tego samego miejsca bym nie wyjechał) z drugiej jednak strony jak podniosę na podnosniku jedną przednią stronę samochodu i dodam gazu to czuję jak samochodem szapie tak jak by chciał ruszyć do przodu i pewnie jak bym przytrzymał to spadł bym z podnośnika. Czytałem, że olej w Haldexie trzeba wymieniać co 30k. Sprawdziłem, że jest i na oko w dobrym stanie (w miarę klarowny).

Będę wdzięczny za wszelkie rady.