no ja tez jezdze (prawie) zawsze w pasach. Nie chce mi sie ich zapinac tylko jaj ma do przejechania kilometr. Zmusic mnie wtedy moze tylko brzeczyk, ktory w moim TT jest wylaczony (przez poprzedniego wlasciciela). Znalazlem taka instrukcje, jak go dezaktywowac http://furmanka.blogspot.com/2006/02...seat-belt.html . Czy ktos to potwierdza, ze w TT robi sie to tak samo? Zamiast odejmujac 2000 jak je dodam, to powinna mi sie auktywnic kontrolka niezapietych pasow?