Temat schodzi na manowce ..
Faktem niezaprzeczalnym jest że jeśli przyłożymy nos do wydechu w aucie bez kata to smród będzie większy ( pomijając definicję smrodu ) , nie mniej jednak padło stwierdzenie że jakimś sposobem zapach ten jest dokuczliwy dla kierowcy .

O ile w cabrio z otwartym dachem jakoś mogę to sobie wyobrazić ( przy sprzyjających wiatrach ) o tyle w zamkniętym aucie nie bardzo .
Jeśli ktoś jest w stanie odpowiedzieć technicznie dla czego i którędy smród dostaje się do kierowcy to serdecznie zapraszam.
Jeśli nie to na prawdę zostawmy już temat smrodu w spokoju





Pozdrawiam