no więc tak jak w temacie...do tego pojedynku miało dojść już dawno lecz auto nie było jeszcze kolegi a teraz już jest..(takim to dobrze) no wiec u mnie kiedyś tam sobie wypluło 240km...350z ma ponad 300 bo to ta mocniejsza wersja..auto świeże serwisowane i 70 tys przebiegu robione przez tate kolegi wiec konie na pewno się nie rozbiegły...w troszkę się ganialiśmy ale nie udało nam się tak idealnie równo ruszyć z kreski...ale takich pojedynków było kilka..gdy on pierwszy ruszał a ja za nim to tak do 140 się dobrze utrzymywałem z lekka przewaga nissana a kolega siedzący obok stwierdził nawet że szliśmy równo..z rolki też było kilka pojedynków ale tylko po mieście na krótkich ulicach wiec tak do 150 -160 nie wiecej..ogólnie nissan troche szybszy ale do walki w mieście ...gdy ja jechałem pierwszy kolega minimalnie odpuszczał( twierdził że sporo) ale gdy on jechał pierwszy to uciekał ale w sumie przewaga niewielka i prawie siedziałem za nim szczerze myślałem że bardziej mi odjedzie no bo różnica ponad 60km to sporo...ale potem jechałem w nissanie z kolega no i na trasie widać już że auto ma wiecej mocy i mniejsze straty w napedzie...bo tak jak moja tt do 200 jest ok a przy 210 jak zapinam 6 to już jest monotonia i wolno sie to wszystko dzieje to w nissanie tego problemu niema i auto nie dostaje zadyszki...wiec tak to 150 różnica nie jest duża ...powyżej nie było pojedynku ale będzie już gorzej...kolega chcę się jeszcze wieździć w auto wiec do kolejnego pojedynku na pewno dojdzie...i też bedę chciał się złapać za jakiś czas po moich kolejnych modyfikacjach tak czy siak różnica ponad 60km i wydawało by się że nissan zje tt ale wstydu sobie nie przyniosłem a myślę że z tą słabszą wersją nissana mógłbym powalczyć o wygraną...