Wczoraj miałem okazję pościgać się po mieście z 911 Turbo do paki ma 3,7 sekundy ponoć, koleś nie chciał stanąć na kresce chociaż było sporo okazji do tego, na 2-ch czerwonych światłach nie chciał podjąć wyzwania (chociaż tak jak ja CI¡GLE TRZYMAł SILNIK NA WYSOKICH OBROTACH W POGOTOWIU!!) to zacząłem za nim jechać zobaczyć co zrobi... ale, po dłuższym zastanowieniu zaczął cisnąć gaz na maxa, ku jego zdziwieniu cały czas siedziałem mu na ogonie i nie chciał odejśc nawet o metr.

Był bardzo zdziwiony powiem szczerze, aczkolwiek ze względu na mokrą nawierzchnie może po prostu najzwyczajniej w świecie się bał.

Tak jechałem za nim przy prędkości 130-180 , i nic a nic mi nie uciekł. Krechy nie było...

Tak czy siak, miło czasami zobaczyć jak właściciel Porshe Turbo czuje szacunek do Audi



Ps.: jak mi się uda dzisiaj namóić na spocie SRT właściciela Porshe Targi 4S żeby stanąć na kresce to będzie ładny kill dzisiaj jak czegoś nie spier*olę.