Na początku chciałbym się przywitać.Jestem Michał z Krakowa i od niedawana jestem posiadaczem TTki. Wiem że to nie ten dział ,ale chciałem wszystko napisać w jednym temacie, myślę że zrozumiecie.


Tak jak w temacie. Włamali mi się do samochodu. Na szczęście nie udało im się odjechać. Jednak po sobie zostawili coś ,a mianowicie - wyłamana stacyjka, oraz część łamaka w zamku, w drzwiach od strony kierowcy.
A teraz moje pytanie? Czy da się w jakiś sposób dorobić stacyjkę pod kluczyk?(Np kupić na szrocie stacyjkę i oddać do jakiegoś zakładu gdzie przerabiają zapadki w bębnie?), Czy pozostaje mi jedynie kupienie w ASO nowej stacyjki z 2 nowymi kluczykami?....
Oraz jakie są koszty takiej naprawy. Bo nigdy nie miałem do czynienia z taką sytuacją.
Druga sprawa to zamek od strony kierowcy. Czy na podstawie zamka od strony psażera jestem w stanie dorobić zamek do drzwi od strony kierowcy?.

Jeszcze jedno. w stacyjce bębenka nie ma , ale samą końcówka kluczyka mogę przekręcić stacyjkę. Lecz chyba imobilaiser (na zegarach mruga mi cały czas kontrolka imobilaisera) nie pozwala mi na uruchomienie samochodu. Czy może komputer ma jakąś opcję która wykrywa włamanie i coś zablokował.

Chyba że macie jakiś inny pomysł co z tym zrobić, albo ktoś już miał do czynienia z taką sytuacją, to proszę o jakieś informację.

Michał