Nie ma żadnego ujścia górą. Po to jest uszczelka żeby nic się nie przedostawało. Dolot jest kanałem w grillu z przodu i specjalnie uformowaną prowadnicą w samej osłonie. Prowadnica wchodzi w miejsce w którym zamontowana była orginalna prowadnica dolotu filtra powietrza.
Poglądowy rysunek CAD
I nic nie jest doklejone Prowadnica stanowi integralną część samej osłony. Te dwa "uszka" z taśmy do oklejania kominków przytrzymują na miejscu koc termiczny okalający całą osłonę.
W przeciwnym razie by się strzępił.
Czy kanał zapewnia wystarczającą ilość powietrza? Zapewnia dokładnie tyle samo powietrza co standardowy dolot. Możliwe, że w przyszłości zastanowię się nad poprowadzeniem dodatkowego kanału dolotowego z jednej z bocznych kratek tak jak to jest realizowane np. w silnikach montowanych w S-kach (pamiętam, że w moim S4 był dodatkowy kanał pobierający powietrze z nadkola). Na razie jednak wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby.
Autko jeździ podobnie jak bez osłony. Drobną różnicę widać może na starcie bo stożek nie musi już zasysać gorącego powietrza z silnika tylko dostaje zimne z zewnątrz. O ile przy większych prędkościach nie było to problemem (kratki w zderzaku oraz standardowy kanał dolotowy w grillu zapewniały odpowiednie wietrzenie komory silnika) o tyle przy ruszaniu np. ze świateł czuć było, że autko nie ma takiej mocy jak powinno. Teraz jest lepiej. Dodatkowo osłona wyciszyła odgłos głośnego zasysania powietrza przez stożek.